Łańcuch Światła znów odbył się w Poznaniu. W piątek wieczorem uczestnicy spotkali się na Starym Rynku pod pręgierzem.
Kwestia zmian w polskim sądownictwie jest gorącym tematem już od kilku miesięcy. Co prawda w ostatnim czasie sprawa nieco ucichła głównie przez to, że prezydent Andrzej Duda w lipcu br. zawetował - zgodnie z oczekiwaniami protestujących osób - ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz Sądzie Najwyższym proponowany przez partię rządzącą.
Od środy w Sejmie trwa debata ws. reformy sądownictwa. Pod obrady trafiły dwa projekty prezydenckich ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Dlatego też poznaniacy, jak i ludzie w innych miastach w Polsce, ponownie wyszli na ulice, aby wyrazić swoje niezadowolenie.
- Podpisaliśmy z 28 organizacjami wspólną deklarację. Wśród organizacji była m. in. Iustitia, Wolne Sądy, Akcja Demokracja. Sytuacja jest podbramkowa, mało kto spodziewa się jak niebezpieczne prawo będzie procedowane w Sejmie. To może być ostatnia szansa, bo jeśli teraz ustawy "przejdą" przez parlament, to być może już w poniedziałek zostaną podpisane przez prezydenta. A we wtorek obudzimy się w systemie politycznym przypominającym Rosję lub Turcję... - zaznacza Franciszek Sterczewski, miejski aktywista i jeden z twórców poznańskiego Łańcucha Światła.
Łańcuch Światła na placu Wolności:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?