MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Trzeba wierzyć, że będzie lepiej

Maciej Lehmann, Hubert Maćkowiak
Artjoms Rudnevs otrzymuje zbyt mało dobrych podań i dlatego w ostatnich trzech meczach nie zdobył gola
Artjoms Rudnevs otrzymuje zbyt mało dobrych podań i dlatego w ostatnich trzech meczach nie zdobył gola W. Wylegalski
Szok po Bradze jeszcze w Poznaniu nie minął. Po kolejnym słabym meczu mistrzów Polski, sympatycy poznańskiej drużyny zastanawiają się, jakie niespodzianki na środowy, pucharowy mecz z Polonią w Warszawie przygotuje Jose Maria Bakero. W niedzielę nieoczekiwanie odesłał na trybuny Semira Stilicia, Ivana Djurdjevicia oraz Seweryna Gancarczyka. Czy między Bośniakiem a Hiszpanem zaiskrzyło? Czy rzeczywiście dał Stiliciowi odpocząć przed rewanżem przy Konwiktorskiej?

Lech rundę wiosenną rozpoczął od zwycięstwa, awansował na ósme miejsce w tabeli i zmniejszył stratę do miejsca premiowanego startem w europejskich pucharach do sześciu punktów. To z pewnością są pozytywy niedzielnej wygranej z Widzewem. Lista mankamentów jest znacznie dłuższa. Pozostaje tylko wierzyć, że w każdym kolejnym meczu będzie lepiej i że Kolejorz wzniesie się na trochę wyższy poziom niż siermiężna średnia naszej ligi.

Lecz aby to nastąpiło, lechici nie mogą robić tylu błędów podczas rozegrania piłki jak w meczu z Widzewem. Choć piłkarze zgodnie twierdzą, że wolą brzydko wygrywać, niż pięknie przegrać, to właśnie stwarzanie sytuacji strzeleckich sprawia im najwięcej trudności.

W systemie, jakim gra nasza drużyna, kluczem do sukcesu jest dobra postawa skrzydłowych. Bakero w czterech meczach wypróbował na prawej oraz lewej flance aż ośmiu (!) piłkarzy, ale o żadnym nie można powiedzieć, że jest w tej chwili wystarczająco szybki i przebojowy, by stać się "motorem" napędowym drużyny. Najlepiej prezentuje się chyba Siergiej Kriwiec, który zagrał w tym sezonie na wszystkich pozycjach linii pomocy. Ale i on nie ma pewnego miejsca w składzie. Nikogo już nie zdziwi, jeśli w następnym meczu zagra tuż za Artjomsem Rudnevsem lub... wyląduje na ławce rezerwowych, bądź na trybunach.

- Trener Bakero lubi mieszać w składzie. W tej kwestii na pewno pozostaniemy zgodni. Chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby skład podawany przez media później pojawił się na murawie. Uważam, że w Lechu nikt specjalnie się nie dziwi ani nie obraża, kiedy nie zagra. Trener tłumaczy nam, żeby się nie przejmować, jeśli raz się nie wystąpi. Według mnie taka rotacja wychodzi nieźle. Należy zauważyć, że wtedy wszyscy się starają na treningach, bo to od razu może zaprocentować występem - zaznacza Mateusz Możdżeń.

Młody pomocnik pytany, czy zbyt duża liczba roszad nie wpływa na jakość gry drużyny, twierdzi, że większy wpływ na to ma stan murawy stadionu przy Bułgarskiej, a fakt, że teraz zespół czeka seria meczów na wyjazdach, może korzystnie wpłynąć na wyniki.

- Nasze boisko jest bardzo nierówne, trudno na nim panować nad piłką. Dużo lepsza murawa jest na stadionach Polonii, Arki i Cracovii. To pozwoli nam pokazać pełnię umiejętności - optymistycznie zaznacza Możdżeń. Drużynę bardzo podbudowała wygrana w niedzielnym meczu.

- Czuliśmy niedosyt po meczu w Bradze. Zależało nam, by wygrać i wyrzucić z głowy myśli o niewykorzystanej szansie zagrania z Liverpoolem. To się udało. Mamy teraz nowy cel w lidze i w Pucharze Polski i na pewno pokażemy, że za wcześnie skreślono nas z walki o tytuł - kończy Mateusz Możdżeń.

Program ćwierćfinałów Pucharu Polski:
1 marca, wtorek Ruch Chorzów - Legia Warszawa (godz. 18.30) Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała (20.30)
2 marca, środa Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok (18.30) Polonia Warszawa - Lech Poznań (20.30); pierwszy mecz 1:0
15 marca, wtorek Legia Warszawa - Ruch Chorzów (18.30)
16 marca, środa Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (18.30) Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków (20.30)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto