MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Wałęsa już jest honorowym poznaniakiem

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Z problemami, ale jednak Lechowi Wałęsie udało się dotrzeć do Poznania, aby odebrać nadane mu przez radnych honorowe obywatelstwo naszego miasta.

Droga do honorowego obywatelstwa Poznania była w przypadku Lecha Wałęsy wyjątkowo burzliwa. Najpierw przeciwko nadaniu tego zaszczytnego tytułu legendzie Solidarności byli radni PiS-u. W głosowaniu podczas sesji Rady Miasta dwóch radnych zagłosowało przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu, choć do tej pory przyjęto zwyczaj, aby kandydatury do honorowego obywatelstwa przyjmować w jednogłośnym głosowaniu.

Sam zaszczytny tytuł Wałęsa miał odebrać w Poznaniu 29 czerwca podczas uroczystej sesji rady Miasta organizowanej w imieniny patronów miasta – św. Piotra i św. Pawła. Niestety, byłego prezydenta zatrzymały obowiązki służbowe w Brukseli i uroczystość przełożono.

Ostatecznie Wałęsa miał odebrać obywatelstwo 18 listopada, a w Poznaniu pojawić się już dzień wcześniej. Niestety, z powodu mgły samolot z byłym prezydentem nie mógł wylądować na Ławicy. Wałęsa dopiero w środowy poranek zjawił się w stolicy Wielkopolski. Rano wygłosił wykład w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa, a w południe pojawił się w ratuszu, aby z rak prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego odebrać przyznane mu honorowe obywatelstwo.

- Dla współczesnych Lech Wałęsa to nie tylko symbol, ale w dużym stopniu polski produkt, marka, którą możemy się pochwalić na świecie. Już to powinno wystarczyć, aby każde polskie miasto zabiegało o to, aby Lech Wałęsa zechciał zostać jego honorowym obywatelem – mówił podczas uroczystości Ryszard Grobelny.

Laudację wygłosił wybitny historyk prof. Waldemar Łazuga.
- Pan się narodził w sierpniu 1980 r., a niedługo później został ojcem, co w naturze raczej rzadko się zdarza. Jest pan bowiem ojcem i jednocześnie dzieckiem swojej epoki – mówił Łazuga.

Wzruszony Wałęsa odbierając nadane mu wyróżnienie, przypominał o ogromnym trudzie i niedowierzaniach, z jakim w latach 70. i 80. przyjmowano polskie marzenia o niezależności.

- Rozmawiałem z największymi ludźmi tamtych czasów i żaden z nich nie dawał nam cienia szans na obalenie systemu komunistycznego. I wtedy dostaliśmy wspaniały prezent z nieba, jakim był ojciec święty. To pobudziło i zjednoczyło naród, a bez tego komunizmu nie udałoby się obalić – przypominał Wałęsa. – Wpisanie mnie do społeczności Poznania jest dla mnie wielkim zaszczytem, ale i zobowiązaniem. Teraz musimy wspólnie wykorzystać nasze doświadczenia i pokazać, że jesteśmy dobrzy nie tylko w burzeniu, ale i budowaniu. Wierzę, że to się uda, co dla mnie będzie oznaczało kolejne nagrody i wyróżnienia, a dla was pracę – dodał z uśmiechem były prezydent.

Lech Wałęsa jest honorowym obywatelem nie tylko Poznania, ale także Szczecina, Warszawy i Puław.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.


Akcja "Wesołe Święta" SSSŻ "Skorpiony"

XIII Międzynarodowy Festiwal Filmowy Off Cinema

Off Cinema

18-21 listopada 2009
24-27 listopada

finał 3. edycji i start 4.
14 listopada
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto