Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechici bez tasaków na Górnika

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
- To będzie mecz na noże – mówią piłkarze Lecha przed niedzielnym meczem z Górnikiem Zabrze. Prawdopodobnie trener Smuda będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.

Od dłuższego czasu uraz stawu skokowego leczył Sławomir Peszko. Teraz wszystko wydaje się w porządku i pomocnik jest już do dyspozycji trenera Franciszka Smudy.
- Dopiero dziś trenowałem z całym zespołem, dlatego myślę, że w pierwszym składzie wyjdę dopiero w następnym meczu z Arką – przyznaje Peszko.

Ostatnio z grypą zmagali się Semir Stilić i Ivan Turina, a na lekkie urazy narzekali także Jakub Wilk i Anderson Cueto.
- Wszyscy dochodzą już do siebie. Mieliśmy tylko obawy, jeśli chodzi o Wilka, ale okazało się, że to nic groźnego. Wszystko wskazuje na to, że do Zabrza pojedziemy w najsilniejszym składzie – mówi Smuda.

Górnik to zespół, z którym lechici mają niezwykle udaną passę. Poznaniacy wygrali dziewięć ostatnich meczów z zabrzanami! Ostatniej ligowej porażki w meczu z Górnikiem doznał... 9 sierpnia 2003 r. (w Poznaniu padł wynik 2:1 dla gości).

Jesienią na Bułgarskiej Kolejorz wygrał gładko 3:0, ale rewanż zapowiada się na znacznie trudniejsze spotkanie. Mimo pozyskania możnego sponsora, zatrudnieniu wielu uznanych zawodników Górnik w tym sezonie rozczarowuje i obecnie jest ostatni w tabeli ekstraklasy. Zimą trenerem zespołu został Henryk Kasperczak, który ściągnął do Zabrza nowych piłkarzy – m.in. Damiana Gorawskiego i Roberta Szczota. Wiosną górnicy pokonali Ruch Chorzów i zremisowali z Arką, ale ciągle są czerwoną latarnią ligi i czeka ich walka o utrzymanie.


Jesienią Lech wygrał z Górnikiem 3:0, a jedną z bramek zdobył Bartosz Bosacki.

- Na pewno czeka nas trudniejszy mecz niż te ostatnie, które graliśmy z Górnikiem. Wiosną zespoły z dołu tabeli już nie kalkulują, tylko w każdym meczu walczą o życie. My też nie mamy wyboru, jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo. Każdy kolejny musi być dla nas jak finał – zapowiada Smuda.

Podobnie myślą piłkarze Kolejorza, którzy przyznają, że w Zabrzu spodziewają się walki niemal na noże.
- Ale tasaków i siekier ze sobą nie zabieramy – śmieje się Sławomir Peszko. – Dobrze wiemy, że Górnik ma nóż na gardle i nie będzie to dla nas tak łatwy mecz jak jesienią.

Pojedynek z Górnikiem to nie tylko rywalizacja dwóch drużyn na boisku, ale też ich trenerów. Franciszek Smuda i Henryk Kasperczak to obecnie najbardziej utytułowani szkoleniowcy pracujący w ekstraklasie. Co ciekawe w 2002 r. zwolnionego z Wisły Kraków zastąpił na stanowisku właśnie Kasperczak i w tym samym sezonie zdobył z krakowianami mistrzostwo.

- Z Heńkiem żyjemy w koleżeńskich stosunkach, w końcu zostawiłem mu mistrzowską drużynę, a takie rzeczy robią sobie tylko koledzy. Zresztą teraz żartuję, że w Poznaniu mu szykuję kolejny zespół na mistrza – śmieje się Smuda.

Początek meczu Górnik Zabrze – Lech Poznań w niedzielę o godz. 14.45.

Do Zabrza wybiera się 1800 kibiców Lecha. Pozostałym fanom Kolejorza zostaje dopingowanie przed telewizorem – bezpośrednią transmisję pokaże stacja Canal+ Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto