Lech po tym, jak w minionej kolejce zaledwie zremisował w Warszawie z Polonią 3:3, szanse na mistrzostwo Polski ma już tylko iluzoryczne. Poznaniacy musieliby wygrać u siebie z Cracovią, co jest prawdopodobne oraz liczyć na porażkę Wisły Kraków w meczu ze Śląskiem Wrocław, co wydaje się niemożliwe.
- Tak naprawdę już po tym, jak Wisła wygrała z ŁKS-em 4:0 przestałem wierzyć w cuda, że wiślacy mogą jeszcze się potknąć – przyznaje trener Lecha, Franciszek Smuda.
W wygraną Śląska z Wisłą nie wierzy też Marcin Kikut.
- To byłaby naprawdę duża sensacja, aczkolwiek różne rzeczy się zdarzają. Gdyby Wisła przegrała, a my byśmy pogubili punkty z Cracovią to dopiero byłby dramat, dlatego na pewno zrobimy wszystko, aby w sobotę wygrać, a co nam to da, to się okaże – mówi prawy obrońca Kolejorza.
Poznaniacy nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, ponieważ tylko wygrana zagwarantuje ich tytuł wicemistrzowski. Trzecią w tabeli Legię Lech wyprzedza tylko dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań.
Sobotnie starcie Kolejorza z Cracovią zapowiada się jako pasjonujące widowisko, ponieważ o jeszcze większą stawkę walczą krakowianie. „Pasy” są na 13. miejscu w tabeli, ale przegrywając w Poznaniu mogą zakończyć ligę na ostatnim miejscu w tabeli i spaść do I ligi.
- Oni muszą z nami wygrać, ale nam to odpowiada, bo od początku zagrają ofensywnie, a my lubimy grę opartą na wymianie ciosów – potwierdza Kikut.
Choć kibice obu drużyn się przyjaźnią, na boisku zapewne nie będzie sentymentów, tym bardziej, że to właśnie straty punktów z „przyjaciółmi”, czyli Cracovią i Arką w dużej mierze zadecydowały o tym, że Lech stracił szansę na mistrzowski tytuł.
Poznaniakom zależy na wygranej nie tylko ze względów sportowych. Mecz z Cracovią będzie ostatnim meczem ligowym w obecnym sezonie, a w dodatku kolejne spotkanie na Bułgarskiej odbędzie się najwcześniej dopiero na początku października. Wszystko przez rozpoczęcie 1 czerwca budowy zadaszenia na modernizowanym stadionie. W czasie remontu pierwsze jesienne mecze Kolejorz będzie rozgrywał we Wronkach.
- Chcemy w godny sposób pożegnać się z kibicami i tą murawą – zapewnia trener Franciszek Smuda, dla którego może to być zresztą prawdziwe pożegnanie z Kolejorzem, bowiem najprawdopodobniej klub nie podpisze z nim kontraktu na kolejny sezon.
Mecz Lech Poznań – Cracovia Kraków podobnie jak pozostałe mecze ostatniej kolejki piłkarskiej ekstraklasy rozpocznie się w sobotę o godz. 17. Wszyscy kibice, którzy przyjdą na mecz otrzymają zestwa kosmetyków od firmy Nivea - sponsora meczu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?