Leonardo da Vinci ma naśladowców w Poznaniu

- Szkoła to nie jest tylko przygotowanie do życia, to jest życie. Wierzę, że ta podstawówka i gimnazjum spełnią swoje zadania - mówił podczas oficjalnego otwarcia szkoły Sławomir Hinc, wiceprezydent Poznań.

Zanim jednak w odnowionym budynku przy ul. Golęcińskiej 9 świętowali pomysłodawcy założenia szkoły, rano odbyło się rozpoczęcie roku szkolnego dla pierwszych uczniów.

- To nie była sztampowa akademia, jak w innych szkołach. W naszej nowej szkole zorganizowaliśmy mały festiwal artystyczny, gdzie uczniowie m.in. pomalowali ściany wraz z Leonem Tarasiewiczem - tłumaczyła w rozmowie z MM Poznań Agnieszka Lewicka, specjalista ds. public relation Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznej i Dziennikarstwa.

To właśnie WSHNiD prowadzi nową szkołę dla następców Leonardo da Vinciego. Placówka ma ściśle współpracować z środowiskami akademickimi. Lewicka nie ukrywa, że docelowo golęcińskie gimnazjum ma przygotować przyszłych studentów uczelni wyższych.

Warunki do rozwoju są kapitalne. Choć - jak przyznaje Ewa Socha, dyrektor podstawówki i gimnazjum - szkołę tworzę ludzie, to do doskonałego kształcenia niezbędne są też pomoce naukowe.

- Mamy najnowocześniejszą w Wielkopolsce salę, w której mogą odbywać się praktyczne lekcje fizyki i chemii, a także bardzo dobrze wyposażoną pracownię komputerową z laptopami dla uczniów - zachwala Agnieszka Lewicka.

Szkoła nie ma jeszcze pełnowymiarowej sali gimnastycznej, ale i to ma się zmienić. Na razie dzieci będą ćwiczyć na pobliskich obiektach sportowych.

Szkoła Podstawowa i Gimnazjum Akademickie Da Vinci utworzone przy Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa rozpoczęły rok szkolny z animuszem. Czy spełnią wszystkie zadania, z jakich powinna wywiązywać się szkoła dowiemy się dopiero po wynikach pierwszych testów gimnazjalnych - na to trzeba jednak poczekać.