FESTIWAL MALTA 2011 - SERWIS SPECJALNY
Motywem przewodnim tegorocznej edycji było wykluczenie i różne jego rodzaje – wykluczenie społeczne, seksualne, ekonomiczne i kulturowe. Zespół Young@Heart pokonał swój wiek – grupa, w której średnia wieku wynosi 85 lat, zaprezentowała taki repertuar, że powiedzieć, iż publiczność oniemiała z zachwytu, jest zbyt łagodnym określeniem. Pippo Delbono opowiedział o wykluczeniu ludzi chorych, a aktorzy Teatru Ósmego Dnia – o problemach osadzonych w areszcie przy Młyńskiej.
Choć niewątpliwie był to festiwal teatralny, do Poznania mieszkańców z całej Polski ściągnęły przede wszystkim gwiazdy muzyczne: Manu Chao, Fleet Foxes oraz Portishead. Już drugiego dnia nad Maltą wystąpił Manu Chao, dzień później – Portishead. Był to znakomity występ wokalistki Beth Gibbons i prezentacja debiutanckiej płyty Dummy oraz krążka Third. Do tego perfekcyjnie dobrane animacje sprawiły, że te kilka tysięcy fanów nie mogło opuścić koncertu niezadowolonych.
W tym roku prawdziwym zaskoczeniem był... mandat za spektakl przy pomniku Armii Poznań w wykonaniu aktorów Deuxieme Groupe d Intervention. Artyści wystąpili zupełnie nago, co skończyło się interwencją policji i karą za nieobyczajne zachowanie. Francuscy artyści z pewnością musieli być zaskoczeni i rozbawieni, bo choć występowali już w całej Europie, taka sytuacja przytrafiła się im dopiero u nas.
Szkoda tylko, że festiwal schował się do budynków, a najważniejsze wydarzenia, jak spektakle najlepszych reżyserów czy koncerty, były biletowane. To już nie taka Malta jak kiedyś, choć trzeba przyznać, że imprez z wstępem wolnym też nie brakowało. Całość zainaugurowała Warszawska Orkiestra Rozrywkowa, porządne dawki muzyki można było odebrać codziennie w Pasażu Kultury, a także, za sprawą projektu Silent Malta – w Parku Mickiewicza.
Więcej filmów z Maltafestival Poznań 2011:
Portishead przed koncertem
Manu Chao na Malcie
Pippo Delbono na Maltafestival
Historia Minaretu na wystawie
Young@Heart - próba
Początek Maltafestival 2011
Malta w nazwie festiwalu widnieje nadal, ale jak już każdy zdążył zauważyć – nad Jeziorem Maltańskim odbyły się właściwie tylko koncerty. Teatry schowały się m.in. w Pawilonie Nowa Gazownia, Auli Artis czy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. W Starej Rzeźni swoje żale wylewała Joanna Rajkowska, autorka projektu „Minaret”. Na wydarzenia festiwalowe można było też skoczyć po zakupach w Starym Browarze, gdzie „ulokowali” się tancerze.
To było wielkie święto teatru. Na kolejne przychodzi nam czekać do 3 lipca 2012 roku. Znany jest już idiom przyszłorocznej edycji: „Azja, Europa, Metropolia”. Jak zapowiada szef festiwalu Michał Merczyński, w przyszłym roku odbędzie się prapremiera opery „Slow Man” Nicolasa Lensa. Premiera spektaklu wyreżyserowanego przez Maję Kleczewską i oczekiwanego przez europejskie teatry operowe zaplanowana jest na 5 lipca.
Nie tylko gwiazd muzycznych i premier, ale przede wszystkim – jak najwięcej wydarzeń w plenerze. Tego życzymy sobie i wam w programie kolejnej edycji festiwalu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?