Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

maltafestival poznań2010: Abstrakcyjny notatnik Poznania

Redakcja
Klarnecista i beatboxer zaprosili poznaniaków na zwiedzanie Poznania, miasta nieznanego artystom. Miało być abstrakcyjnie, i było. Niestety, do pewnego momentu także nijako.

W przejściu podziemnym pod rondem Kaponiera Michał Górczyński i Patryk "Tik Tak" Matela chcieli przekształcić informacje o mieście w muzykę. Artyści za pomocą klarnetu (Górczyński) i narządu mowy, którym Matela naśladował dźwięki instrumentalne przedstawili swoją wędrówkę z dworca kolejowego na Kaponierę, gdzie historia podróży spotkała się z miejscem koncertu.

Abstrakcyjna wędrówka jednak nie do końca mnie przekonała. A szkoda, bo pomysł był ciekawy. Górczyński i Matela nie potrafili porwać publiczności. Zastanawiam się, gdzie tkwił błąd. Artyści uraczyli publiczność kakofonią dźwięków, duży chaosem i chyba zbyt dużą abstrakcją w sposobie przedstawienia podróży.

Pociąg, którym przyjechali do Poznania imitowała zmięta kartka papieru, która krążyła po przejściu podziemnym kopana przez Górczyńskiego. Po chwili na "scenie" pojawiły się kolejne rekwizyty, m.in. mała latarka czy flet kupione w chińskim sklepie w pobliżu dworca. Stały się one elementami muzycznej partytury, która została rozpisana na dużym białym płótnie rozłożonym na posadzce. Każdy element wędrówki opisany był przez artykulację, tempo, rytm i ekspresję. Nie zabrakło też gestów i słów.

Podczas koncertu w przejściu podziemnym stworzono jeszcze boisko do gry, a zmięta w kartka została piłką. Artyści rozegrali krótki piłkarski mecz między sobą, na plac gry zaproszona została również dwójka widzów. Później publiczność "zamieniła się" w ulice i charakterystyczne punkty, wzdłuż których Górczyński i Matela poruszali się po Poznaniu. Były to m.in. sklep spożywczy, salon sukni ślubnych czy filharmonia... im. Chopina.

Wędrówka zakończyła się na parkingu obok ronda, gdzie odbyła się finalna symfonia z udziałem publiczności i trzech... samochodów. Na ulicy Dworcowej kilkadziesiąt osób tupało, gwizdało, szurało, tupało, szeptało i grzechotało w rytm partytury "Intestine" i partytury na podstawie "Groud" i VIII Symfonii L. van Beethovena. Samochody mrugały światłami, trzaskały drzwiami, zapały silniki i uruchamiały wycieraczki. Dyrygować nimi za pomocą specjalnych tabliczek mogła też sama publiczność.

I to była najciekawsza część "utworu-opowieści", którą przygotowali dla poznaniaków Górczyński i Matela. Można w niej uczestniczyć jeszcze sobotę i niedzielę. Jak zapewniają artyści, będzie o wiele lepiej.
- Zapraszamy na nasze kolejne koncerty. A ten potraktujmy jako próbę generalną - mówił po zakończeniu wydarzenia Patryk "Tik Tak" Matela.

Początek o godz. 21 w przejściu podziemnym pod Rondem Kaponiera. Wstęp darmowy.

Notatnik Poznania
Koncept: Michał Górczyński, Patryk „Tik Tak” Matela
Kurator: Mika Grochowska
Produkcja: Festiwal Malta


17, 18,
24, 25 lipca, Stary Rynek
3 lipca
2010 - Malta
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto