MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz Szczygieł o sztuce reportażu

Redakcja
- Reportaż to opowieść o tym, co wydarzyło się naprawdę. Ta opowieść musi dawać do myślenia – definiuje Mariusz Szczygieł, bohater środowego spotkania w ramach festiwalu Pora Reportażu w Bookarescie.

Mariusz Szczygieł od ponad 20 lat jest reporterem, od kilku lat redaguje reportaże w dodatku do „Gazety Wyborczej”. Nie przez przypadek spotkanie z nim otworzy festiwal Pora Reportażu, ponieważ właśnie ukazała się antologia „20. 20 lat nowej Polski w reportażach według Mariusza Szczygła”.

- Wydało mi się, że nadszedł czas na podsumowanie tego, co zrobiło nowe pokolenie polskich reporterów. Tych, którzy uczyli się od Kapuścińskiego i Krall - mówi Mariusz Szczygieł. - Jesteśmy autorami z różnych redakcji, którzy opisywali Polskę. Większość z nas zadebiutowała po 1989 roku. Chciałem tę naszą Polskę, po upadku komunizmu, pokazać, ale oczywiście nie ma obiektywnego wyboru, więc postawiłem na skrajnie subiektywny.

Tym razem Mariusz Szczygieł z reportera zmienił się w redaktora książkowej antologii reportaży. Pozycji, jakich niewiele jest obecnych na polskim rynku. Oddajmy mu głos, aby mógł opowiedzieć o tej książce.

Mariusz Szczygieł: 20 lat. 23 autorów. 26 tekstów a nawet więcej, bo książka zawiera mnóstwo komentarzy, dodatkowych historii, przypisów i fragmentów najlepszych reportaży, które nie zmieściły się w całości.

Niektórzy autorzy są znanymi reporterami, autorami znaczących książek, a niektórzy są autorami może jednego tylko reportażu i on znalazł się w tej książce. Artur Pałyga, który napisał w tym dwudziestoleciu najlepszy – moim zdaniem – tekst o ludziach, którzy relacje międzyludzkie zamienili na relacje międzykomputerowe, jest reżyserem teatralnym w Bielsku Białej, pisze głównie dla sceny. Wojciech Bojanowski, student dziennikarstwa, dziś dziennikarz TVN24 także jest znany jako autor jednego tekstu. „Byłem uczniem ojca dyrektora” – to jego wcieleniowy reportaż, kiedy dla potrzeb reportażu został studentem szkoły Radia Maryja.

Ta książka, to opowieść o Polsce ostatnich 20 lat czyli opowieść o zmianie.
Skąd wyszliśmy i gdzie jesteśmy.

Zaczyna się od opowieści Wojciecha Tochmana o człowieku, który budzi się na torach i nie ma tożsamości, coś zlikwidowało mu pamięć. Musi na nowo uczyć się Polski. Dla mnie jest on metaforą, nas na początku lat 90., kiedy musieliśmy uczyć się wszystkiego na nowo.

Kończy się też reportażem Wojciecha Tochmana o człowieku, który ma tych tożsamości kilka. Ksiądz katolicki, zakażony HIV, gej, uprawiający niebezpieczny seks w klubach europejskich miast, jednocześnie kocha Jezusa mocno, jak mamę i tatę. Tożsamość zwielokrotniona - kilku ludzi w jednym. To klamry całej książki.

A w środku mnóstwo mocnych tekstów.

Reportaż o prawdziwych bohaterach genialnego filmu „Dług” Ireny Morawskiej, mocny jak film, zawiera coś, czego film na pewno nie ma. Gerard, który w filmie jest uosobieniem Złego, któremu – jak państwo pamiętają - jego bezsilne ofiary odcinają głowę, w reportażu Ireny Morawskiej jest mniej jednowymiarowy i uproszczony niż był dla potrzeb filmu. Reporterka usiłowała go zrozumieć. Co doprowadziło go do tego, że stał się bezwzględnym egzekutorem? Reportaż „Luiza wdowa idzie na Dług” to dla mnie współczesny Dostojewski.

Trójka reporterów „Polityki”, którzy występują w tej książce (Edyta Gietka, Ewa Winnicka i Marcin Kołodziejczyk) zaprezentowali się w tekstach o nowych zjawiskach kulturowo-cywilizacyjnych, które ten tygodnik opisuje zawsze bardzo celnie. Polska wieś buduje się na wzór oglądanych seriali, centrum handlowe Arcadia w Warszawie staje się ucieleśnieniem współczesnej krainy szczęśliwości, a warszawskie ulice pełne są ludzi, którzy podglądają innych ludzi, żeby sprzedać im potem nowe trendy.

Reporterzy „Polityki” są przenikliwi, ironiczni i nadążają za tym, co dzieje się z naszą mentalnością. Ich ciepła ironia jest jak z reportaży Hanny Krall, które pisała dla „Polityki” w latach 70, a ich delikatna złośliwość jest już z nowych czasów.

Książka zawiera też zaskakujący bonus – niespodziankę, nieuwzględnioną w spisie treści: pierwszy reportaż Hanny Krall dla „Gazety Wyborczej” w 1990 roku.

Każdy reportaż w tej książce to przygoda z Polską, która wydarzyła się naprawdę.

Spotkanie z Mariuszem Szczygłem rozpocznie się w środę, 18 listopada, o godz. 18 w księgarni Bookarest w Starym Browarze.

Sprawdź pozostałe spotkania w ramach festiwalu Pora Reportażu:
19 listopada | 20 listopada | 21 listopada


XIII Międzynarodowy Festiwal Filmowy Off Cinema

Off Cinema

18-21 listopada 2009
24-27 listopada

finał 3. edycji i start 4.
14 listopada
od 7 lat
Wideo

Viki Gabor - 5 Deresza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto