Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marsz Rotmistrza Pileckiego przeszedł przez Poznań

Redakcja
Kilkaset osób przeszło ulicami Poznania w marszu zorganizowanym z okazji 110. rocznicy urodzin rotmistrza Witolda Pileckiego.

Rotmistrz Witold Pilecki to jeden z najbardziej niezwykłych polskich bohaterów II wojny światowej, a jednocześnie jeden z najbardziej zapomnianych.

Między innymi dla przypomnienia postaci dzielnego rodaka, oraz z okazji 110. rocznicy urodzin - Marsz Rotmistrza Witolda Pileckiego, niezwykłego żołnierza AK, który dobrowolnie został więźniem obozu w Auschwitz, aby prowadzić tam działalność wywiadowczą przeszedł w piątek aż w 23 polskich miastach.

W poznańskim marszu wzięło udział kilkaset osób. Nie zabrakło przedstawicieli władz ze Sławomirem Hincem, zastępcy prezydenta Poznania, ułanów na koniach, harcerzy, kombatantów, Poznańskiego Bractwa Kurkowego, przedstawicieli szkół, zwykłych poznaniaków, a także najliczniejszej grupy - kibiców Lecha Poznań.

Marsz wyruszył punktualnie o godzinie 18.30 z placu Wolności, a następnie przemaszerował ulicami 27 Grudnia, Fredry, al. Niepodległości. Wcześniej została odprawiona msza święta w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela przy ul. Fredry 11. Podczas marszu nie brakowało głośnych okrzyków, a kibice Kolejorza odśpiewali  Mazurka Dąbrowskiego.

Kulminacyjnym punktem marszu było dotarcie pod Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego, gdzie Krzysztof Brzechczyn z Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu przypomniał, kim był i co zrobił rotmistrz Pilecki.

- Witold Pilecki jest symbolem walki z dwoma totalitaryzmami - mówił Brzechczyn. - Zarówno z faszystowskim jak i komunistycznym. Jest również symbolem dwóch odmian patriotyzmu. Jedna to taka, w której nie waha się oddać życia w obronie ojczyzny. Druga to taka, która wyraża się w codziennej pracy organicznej.

Pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego po raz drugi został również odśpiewany Mazurek Dąbrowskiego, podczas którego kibice Kolejorza odpalili kilkanaście rac świetlnych.

Swojego zadowolenia z faktu przypomnienia postaci Witolda Pileckiego nie ukrywał  pułkownik Jan Podhorski, jeden z kombatantów obecnych podczas obchodów.
- Bardzo się cieszę, że taka postać została przypomniana, że tak liczne grono ludzi zapamięta ten dzień, jako dzień Pileckiego - opowiadał. - Był żołnierzem września, razem braliśmy udział w Powstaniu Warszawskim. Będziemy walczyć o to, aby pamięć Pileckiego została utrwalona w postaci tablicy, której miejsce jest już przygotowane obok innych poznaniaków.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto