Stare Zoo w Poznaniu zamieniło się na jeden dzień w prawdziwy las pełen... pluszowych misiów - na terenie ogrodu zoologicznego odbył się "Misiowy Piknik". Jak się okazuje, poznańskie zoo nie jest wyjątkiem.
- 21 czerwca to dzień, w którym praktycznie wszystkie ogrody zoologiczne w Europie biorą udział w tak zwanym "Pikniku z Misiami" - mówi Marta Janiak, asystent dydaktyczny imprezy. - Organizujemy piknik, na którym chcemy wszystkich zapoznać z ideą ochrony niedźwiedzi brunatnych, które wciąż kojarzą się raczej z agresywnymi zwierzętami.
Wszystkie dzieci do lat dwunastu, które przyniosły ze sobą do zoo misia wyższego niż 10 centymetrów, weszły na piknik za darmo.
- Przy pomocy pluszowych niedźwiadków, które będą ambasadorami niedźwiedzi, chcemy przekonać wszystkich, że tak jak kochają pluszowe misie, tak samo można pokochać niedźwiedzie brunatne - tłumaczy Marta Janiak.
Ale "Misiowy Piknik" to nie tylko świetna zabawa. Spotkanie jest także okazją do usłyszenia kilku "misiowych" ciekawostek, o których opowiadał prof. Zbigniew Jakubiec - największy w Polsce specjalista od tropienia niedźwiedzi brunatnych. Dzieci dowiedziały się m.in. że niedźwiadek po urodzeniu jest wielkości... szczura, a największy spotkany przez Zbigniewa Jakubca niedźwiedź ważył ponad 300 kilogramów!
Piknik jest także okazją do promocji książki Łukasza Wierzbickiego pt. „Dziadek i niedźwiadek” - opartej na faktach opowieści o niedźwiadku Wojtku, który towarzyszył żołnierzom podczas bitwy pod Monte Cassino.
- To historia prawdziwa, bo dzieci są bardzo wrażliwe na prawdę - mówi Łukasz Wierzbicki, autor książki. - W zalewie fantastycznych bajek o potworach dzieci wręcz domagają się historii, które przydarzyły się naprawdę.
- Przewidzieliśmy mnóstwo konkursów i zabaw z nagrodami - mówi Marta Janiak. - Wszystkie zabawy, które mamy przygotowane dotyczą niedźwiedzi - będzie to na przykład zabawa terenowa czy misiowa lista przebojów. Nie zapomnieliśmy także o starej przedszkolnej zabawie w "Stary niedźwiedź mocno śpi". Poprzez zabawę chcemy przemycić też pewną wiedzę na temat biologii i zachowań niedźwiadków.
A co na temat "Misiowego Pikniku" myślą rodzice i opiekunowie?
- W imieniu wszystkich babć gratuluję pomysłu! - mówi Eleonora Winiarska, która na piknik przyszła z wnuczka Matyldą. - Zaczyna się lato i takie inicjatywy to świetny pomysł dla dzieci, które nie mogą nigdzie wyjechać. Moja wnuczka już od piątku szykowała się na misiową imprezę w zoo - uśmiecha się pani Eleonora.
Po zakończeniu imprezy wszystkie misie zostaną policzone i razem z właścicielami upamiętnione wspólnym zdjęciem.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia z "Misiowego Pikniku", kliknij w miniaturki pod artykułem.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?