Czwórka młodych ludzi zaczepia przechodniów na moście Teatralnym. To łatwe, bo z powodu remontu torowiska i wielu zwężeń ludzie przechodzą tędy w większych grupach niż zazwyczaj. Chłopak gra na gitarze, dziewczyna na skrzypcach. Obok stoi tablica, na której każdy może napisać co myśli o Bogu i własnym życiu.
Tak do wstąpienia w swoje szeregi zachęcają wyznawcy Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, znani jako mormoni.
- Mają tyle pieniędzy i bogactw, a jeszcze chcą naciągać zwykłych ludzi - tak o ich akcji mówią przechodnie, którzy biorą ulotki przechodząc obojętnie dalej.
ZOBACZ: Co poznaniacy chcą zrobić przed śmiercią?
Christian Peacock, jeden z agitujących, uważa, że nie narzucają się nikomu ze swoją religią. - Nie zmuszamy nikogo, by do nas dołączył - mówi. - Chcemy tylko zaznaczyć naszą obecność i zaprosić na nasze nabożeństwa. Najbliższe już w niedzielę o godz. 11, przy ul. Kochanowskiego - dodaje.
Mormoni, podobnie jak chrześcijanie wierzą w Jezusa, a także uznają Stary i Nowy Testament. W odróżnieniu od chrześcijan wyznają jednak istnienie proroków. Pierwszym z nich miał być Joseph Smith, założyciel mormońskiego Kościoła. Współcześnie za jego następcę uważa się Thomasa S. Monsona, który funkcję prezydenta-proroka pełni od 2008 r.
Skomentuj:
Mormoni w Poznaniu agitują na moście Teatralnym
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?