Nadchodzi film o rowerowych ekstremistach

„Grandziarze” powrócili z kolarskiego tripu w październiku i zajmują się montowaniem filmu, jaki będzie zaprezentowany najprawdopodobniej w styczniu. Do obejrzenia jest już ponad czterominutowy trailer zapowiadający filmową relację z kolarskiego szaleństwa.

Ponad 80 godzin materiału filmowego jest owocem prawie miesięcznej wyprawy po miastach Europy. Odwiedzili niemiecki bikepark w Winterbergu, znaleźli też miejsce do zabawy w belgijskim mieście Kortrijk i w innych miejscach Europy, jak chociażby w Paryżu, holenderskim mieście Amersfoort. Pojawili się takze, trafili nawet do hiszpańskiej Barcelony. Wszędzie tam popisywali się swymi umiejętnościami podczas tzw. „jazdek”, czyli pokazów ekstremalnej jazdy w każdym z odwiedzancyh w ramach touru bikeparku.

- W montowanym filmie pojawią się jak najlepsze ujęcia z wyprawy – mówi Aleks Bartkowiak, członek GrandyPropagandy. – O to postarają się nasi operatorzy, Łukasz Maniek Mańczak oraz Piotr Śruba Potrawiak, którzy zajmą się montażem filmu - relacji z wyjazdu.

Film będzie składał się z najlepszych scen i zawierał najciekawsze momenty z podróży. Już wkrótce zaprezentują go w Poznaniu.
- Chcielibyśmy zorganizować pokaz filmu w różnych miejscach, najlepiej w kilku miastach
jednocześnie – mówi Barkowiak. – Cieszylibyśmy się, gdyby nasz film, oprócz w pubach zechciały wyświetlić kina takie jak np. Multikino czy Cinema City.

Chłopcy z GrandaPropaganda wyruszyli z Polski i odwiedzili kolejno Niemcy, Holandię, Belgię, Francję, Hiszpanię, Francję, Szwajcarię i poprzez Niemcy powrócili do Polski. Podczas kręcenia ujęć, dawali z siebie wszystko, czego przykrym efektem były często bolesne upadki.
- Nie obyło się bez uszczerbków na ciele – mówi Bartkowiak. – We Francji przewrócił się na swym BMXie nasz kolega, Marcin Wróbel Wróblewski. Wypadła mu kość ze stawu barkowego, co niestety unieruchomiło go do końca naszej podróży. Wśród naszej paczki był też uczestnik z Czech. Jemu też przydarzyła się przykra przygoda. Obojczyk, który złamał w Barcelonie, wyeliminował go z wycieczki. W połowie wyjazdu powrócił samolotem do swego kraju - wspomina.

Do kraju przywieźli oprócz wspomnień, także refleksje na temat stanu dróg rowerowych w naszym kraju. GrandaPropaganda zachęcą na swej stronie internetowej do poparcia petycji związanej ze stworzeniem nakładki do googlowskiej mapy, która zawierałaby trasy rowerowe w najważniejszych miastach Polski.
- Jeśli Google podejmie inicjatywę jesteśmy chętni pomóc w tworzeniu sieci tras rowerowych – mówi Bartkowiak. – Popieramy każdą inicjatywę, która daje lepsze możliwości do poruszania się rowerem. Cały czas daleko nam do zachodu, dlatego zachęcamy i innych sympatyków kolarstwa do zaangażowania i podpisania petycji dostępnej na naszej stronie.

Redakcja MM Poznań zachęca do aktywnego spędzania wolnego czasu, do wyciągniecia z piwnic i odkurzenia naszych rowerów. Zachęcamy do wsparcia inicjatywy stworzenia mapy tras rowerowych a także do obejrzenia filmu z GrandaPro Dartmoor Trip, nakręconego przez grandziarzy”.

Film zapowiada się bardzo interesująco. Potrwa co najwyżej godzinę 20 minut i z pewnością nie zanudzi widza. Jak zapewnia Bartkowiak, bilety na pokaz będą do nabycia w „studenckiej” cenie, za co najwyżej 5 zł.

Prezentujemy Wam trailer, będący przedsmakiem zapowiadanej projekcji.

Sponsorami wyprawy były marki GrandaPro oraz Dartmoor