Wczoraj pisaliśmy o odstraszającym wyglądzie dworca autobusowego w Poznaniu. PKS nie wyklucza inwestycji mających zmienić wizerunek dworca. Jednocześnie przekonuje, że obecnie bardziej potrzebna jest wymiana taboru.
- Ja również chciałbym, żeby ten dworzec lepiej wyglądał, ale jesteśmy takim samym przedsiębiorstwem jak każde inne - dysponujemy ograniczonymi finansami i musimy kierować się rachunkiem ekonomicznym przy podejmowniu decyzji inwestycyjnych - mówi Waldemar Bojarski, dyrektor poznańskiego PKS.
Kiepskie finanse
W. Bojarski przypomina, że nad przedsiębiorstwem jeszcze niedawno wisiała groźba bankructwa. Dlatego jego podstawowym zadaniem jest odbudowanie taboru autobusowego.
- Nie możemy podejmować zbyt pochopnych decyzji, które obniżyłyby jakość naszych podstawowych usług - mówi.
Wypowiadanie umów dzierżawy poszczególnym kupcom również nie służy porządkowaniu placu dworca i jego okolicy.
- Jeżeli jest wolna powierzchnia, to dlaczego nie mielibyśmy jej wynająć? Przecież nie będzie stała pusta, kiedy może na siebie zarabiać - mówi W. Bojarski.
Zmiany w przyszłości?
Dyrekcja poznańskiego PKS zapewnia, że są planowane inwestycje mające zmienić oblicze dworca PKS, nie potrafi jednak podać żadnego konkretnego terminu. Swoją powściągliwość usprawiedliwia koniecznością utrzymania dobrych stosunków z ewentualnymi inwestorami.
- To są najzwyklejsze relacje handlowe pomiędzy podmiotami gospodarczymi. Jeśli będą jakieś konkrety, to będzie można o nich mówić - kwituje W. Bojarski.
- Do UM nie wpłynął żaden wniosek o pozwolenie na rozbudowę czy budowę dworca - zapewnia Marek Widelski, z-ca dyrektora wydziału urbanistyki UM w Poznaniu.
Wiele wskazuje na to, że dworzec będzie straszył dalej do momentu aż znajdzie się poważny inwestor. Trzy i pół hektara w centrum miasta to obszar, na którym obok dworca autobusowego może zmieścić się coś jeszcze...
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?