Nastolatkowie okradali samochody na Ratajach

Nastolatkowie wybijali szyby w autach, wyłamywali zamki, kradli wszystko, co było wartościowe: foteliki dziecięce, okulary przeciwsłoneczne, nawet gumy do żucia i słodycze. Łączna wartość strat to około 10 tysięcy złotych. Policjanci podkreślają, że część złodziejskich łupów udało się odzyskać.

Pierwszy raz sprawcy wpadli w ręce policji 18 sierpnia. Funkcjonariusze z Referatu Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalili i zatrzymali dwóch nieletnich włamywaczy do aut zaparkowanych na osiedlach ratajskich w Poznaniu.

- Incydentalne włamania w kilku miejscach na Ratajach kryminalni połączyli w serię włamań, których dokonali ci sami sprawcy – informuje Małgorzata Barzycka z wielkopolskiej policji. – Trop doprowadził ich do dwóch nieletnich poznaniaków.

Co ciekawe, kilka dni później nocą z 22/23 sierpnia miało miejsce kilka włamań do aut na Nowym Mieście.

- Około godz. 6 policjanci Wydziału Zabezpieczenia Miasta zatrzymali tych samych małolatów – relacjonuje Barzycka. – W nocy obaj włamali się do kilku aut, ukradli m.in. CB radia i nawigacje satelitarne, wszystko warte około 15 tysięcy złotych. Popełnili przestępstwo zaledwie 5 dni od ostatniego pobytu na komisariacie.

24 godziny później ci sami nieletni wpadli w ręce dzielnicowych na Nowym Mieście. Zostali przyłapani na gorącym uczynku. Próbowali ukraść motocykl marki Kawasaki o wartości 20 tysięcy złotych. Tym razem policjanci nie byli pobłażliwi. Obaj zatrzymani przebywają obecnie w Policyjnej Izbie Dziecka. Zajmie się nimi sąd rodzinny, który zdecyduje, jaki środek wychowawczy wobec nich zastosować.

Czynności wyjaśniające w tych sprawach trwają. Policjanci sprawdzają, czy dwaj zatrzymani nie mają na koncie jeszcze jakichś przestępstw kryminalnych.