Nowe oblicze Biedronki

Firma postanowiła zaprezentować swoje dokonania w roku 2009 i plany na 2010 w Poznaniu, czyli mieście, od którego wszystko się zaczęło. Tu bowiem w roku 1995 powstał pierwszy sklep sieci Biedronka przy ulicy Newtona. Tu także powstał ten najnowszy, 9 lutego tego roku: na górnym tarasie Rataj.

A jest się czym pochwalić. Wartość sprzedaży w sklepach sieci tylko w dwóch ostatnich latach wzrosła z 12,2 bln złotych w roku 2008 do 16 bln w roku 2009.

- A to przecież był rok kryzysowy - zaznacza dumny z osiągnięć firmy Tomasz Suchański, dyrektor finansowy. - W ciągu ostatnich 10 lat wykazaliśmy największe wzrosty sprzedaży w kraju. Jesteśmy praktycznie wszędzie.

Dbają o pracownika

Ale tym, co szczególnie cieszy firmę, jest dbałość o pracowników. Szefowie sieci wyciągnęli wnioski z fali procesów sądowych i położyli szczególny nacisk na pakiety socjalne.

- Minimalna płaca kasjera naszego kasjera to 1600 złotych brutto, czyli o 21, 5 procent wyższa od minimalnej płacy krajowej - mówi Alfred Kupczak. - Proponujemy także szeroki wachlarz programów socjalnych od dodatkowych badań profilaktycznych po wyjazdy dla dzieci na kolonie i obozy.

Jednym z priorytetów firmy jest unikalny program monitorowania przestrzegania praw pracowniczych. Jego elementem jest między innymi specjalna linia telefoniczna dla pracowników do zgłaszania wszelkiego rodzaju nieprawidłowości.

- Chcemy mieć gwarancję, że poszczególne jednostki są właściwie zarządzane - wyjaśnia Kupczak.

Sukces? To jakość i cena

Co składa się na sukces Biedronki? Jej szefowie nie mają co do tego wątpliwości.
- Przede wszystkim jakość i cena, z tym jesteśmy zawsze blisko klienta - mówi Tomasz Suchański. - Także asortyment: proponujemy 850 produktów, z tego 60 procent to nasze własne marki. No i szybkość dostaw: wino zapakowane w Portugalii po trzech dniach trafia na półki sklepów w Polsce...

Kolejnymi elementami są sprawność logistyczna, zresztą cały czas poprawiana - i partnerzy. Jednymi z najdłużej współpracujących z Biedronką są Strauss Cafe Poland i Jutrzenka Holding.

- Wielu dostawców pracuje z nami już od 10 lat - mówi Alfred Kupczak. - To długi staż, ale właśnie dlatego, że jest tak długi, świadczy o tym, że firmy odpowiadają na oczekiwania klientów. I te cenowe, i te jakościowe.

W najbliższych planach firma ma dalszy rozwój: jeszcze w tym roku ruszą dwa nowe centra dystrybucji.
- Zamierzamy też utrzymać dynamikę wzrostu sprzedaży - powiedział Tomasz Suchański. - Naturalnie, nadal identyfikować i zaspokajać potrzeby naszych klientów...