Nowofundland najpiękniejszy

Wybór Zwycięzcy Europy zakończył wczoraj trzydniową Europejską Wystawę Psów Rasowych Poznań 2000. Został nim nowofundland z Węgier Midnight Lady’s Especially For You, który jest własnością Massa M. Silkosi.

W przyszłym roku miłośnicy psów spotkają się na takiej imprezie w Izraelu. Wczoraj organizatorzy poznańskiej wystawy przekazali insygnia. Kynologia izraelska nie ma takich tradycji, jak kraje europejskie. Chociaż mogą pochwalić się swoją rasą o nazwie canaan dog, która była atrakcją naszej wystawy.

Zwycięzcy

Każdego dnia wybierano najpiękniejsze psy w grupach, a także w konkurencji szczeniaków, młodzieży i weteranów. Wczoraj w finałowych rozgrywkach sędziowie wybrali m.in.: maleńkiego shih tzu z Włoch (szczeniak) i owczarka niemieckiego z Łotwy (młodzież).
– Wspaniałe psy przywieźli na wystawę Rosjanie – twierdzi sędzia, Małgorzata Jurek. – Wygrali w wielu grupach, ale rzeczywiście mają piękne zwierzęta i poświęcają im wiele uwagi i pieniędzy.
Publiczności najbardziej podobały się owczarki niemieckie, bernardyny, dogi.
– Zawsze podobały mi się duże psy, ale niestety, nie mogę trzymać takich w małym mieszkanku, ale co roku przychodzę chociaż popatrzeć – mówi Ilona Maćkowiak. – A marzę o owczarku podhalańskim.

Kurczaki i prosiaczki

Od kilku lat organizatorzy wystawy wprowadzili zakaz handlu szczeniakami na terenie wystawy, a także pod bramą targową. Taki przepis obowiązuje na całym świecie. W tym roku rygorystycznie zaczęto karać tych, którzy chcieli sprzedać szczeniaki przy targach na ulicy Grunwaldzkiej. Wobec tego handlarze przenieśli się na parking po drugiej stronie. Tam chętni mogli kupić szczeniaki rodowodowe i bez papierów, nawet i za sto złotych.
– Nie bardzo rozumiem, dlaczego nie możemy legalnie sprzedać ich na wystawie. Jeszcze więcej ludzi przyszłoby na imprezę. Przecież nie sprzedajemy kradzionych zwierząt – buntował się jeden ze sprzedających. W tym roku dużym powodzeniem, obok golden retriverów, cieszyły się także małe pieski z ras ozdobnych.

Portret pupila

Nowością na tegorocznej wystawie była możliwość zamówienia sobie niezwykłego portretu psa. Passione Galeria Sztuki proponowała zamówienie obrazów, na których czworonożny przyjaciel wygląda jak król, hrabia, generał, pieśniarz, czy dama dworu. Taka niecodzienna pamiątka, w zależności od wielkości, kosztowała od kilkuset do 3 tysięcy złotych.
Wielkim zainteresowaniem cieszyły się także kosmetyki dla psów. Można było kupić szampony, pachnące odżywki, pasty do zębów, przeróżne szczotki do pielęgnacji, a nawet pudry i specjalne preparaty ułatwiające rozczesywanie długiego włosa. Właściciele mogli także zaopatrzyć się w specjalne suszarki do włosów, legowiska, klatki i oczywiście zabawki. Hitem w tym roku były gumowe kurczaki i prosiaczki.

W przyszłym roku miłośnicy psów spotkają się na takiej imprezie w Izraelu. Wczoraj organizatorzy poznańskiej wystawy przekazali insygnia. Kynologia izraelska nie ma takich tradycji, jak kraje europejskie. Chociaż mogą pochwalić się swoją rasą o nazwie canaan dog, która była atrakcją naszej wystawy.