Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O małżeństwie, tyranii i wierności

AnnaWalczak
AnnaWalczak
"Nora", przedstawienie na postawie sztuki Henrika Ibsena, która wywołała skandal i była wyzwaniem dla moralności mieszczańskiej ponad 100 lat temu, dziś też może budzić wiele emocji.

Nora gra rolę podporządkowanej mężowi kobietki. Jest uległa i zalotna. Pod tą maską kryje się jednak zupełnie inna osoba. Kobieta, która ma odwagę opuścić męża i dzieci po to, by szukać prawdy o sobie.

Problem roli kobiety w patriarchalnym świecie istnieje nadal, pomimo zmieniających się kostiumów, jakie przywdziewamy i otoczenia, w jakim przychodzi nam istnieć.
Nieprzerwanie toczy się dyskusja na temat płci i dopóki się toczy, dopóty ma miejsce dramat ludzki. Dramat taki przeżywa każdy z postaci w sztuce Ibsena.

- Interesuje nas, w jakiej kondycji psychicznej są i Nora i Helmer - mówi Anna Augustynowicz, reżyser przedstawienia, które już niedługo będzie miało premierę w Teatrze Polskim. - Tkwią oboje w świecie pożądań, gdzie pieniądz i dobra materialne odgrywają najważniejszą rolę. Sztuka Ibsena jest dość nowoczesna, podejmuje odważne, jak na schyłek XIX wieku, tematy. Mimo to jednak napisana jest z punktu widzienia mężczyzny. Stawia to kobietę w pozycji osoby odgrywającej role matki i żony, a nie mającej, tak jak mężczyzna, "rolę naturalną" - opisuje.

- Krogstad Helmer jako mężczyzna jest tu zapalnikiem, katalizatorem - mówi Adam Łoniewski, odgrywający rolę męża Nory. – Jest strzałą amora, która sprawia, że dom Nory i Helmera płonie. Zastanawiające jest natomiast, czy jest to postać wywodząca z ciemnej czy jasnej strony świata - ocenia.

Przedstawienie ukazuje żywych ludzi uwikłanych w płeć i żyjących w świecie przebrań. Jest to opowieść niespieszna, pozwala przyjrzeć się wnikliwie wszystkim postaciom z całym ich skomplikowanym pejzażem wewnętrznym. - Nora próbuje dokonać usankcjonowania i zyskać w "domu lalek" świadomość swoich wyborów i swej wolności - mówi Augustynowicz. – Na naszych oczach powstaje człowiek, który dorasta do swych wyborów.

- Przedstawienie dotyka wszystkich zakamarków duszy człowieka, zarówno tych dobrych jak i tych złych – opisuje Katarzyna Bujakiewicz, grająca Norę. – Jest to historia otwarta, pobudza do rozmyślań. Nie daje gotowej pointy, nie kończy się na poziomie haseł. Każdy z widzów napisze do niej swe własne zakończenie.

Premiera „Nory” Henrika Ibsena w reżyserii Anny Augustynowicz odbędzie się 15 listopada o godz. 19 w Teatrze Polskim.

„NORA” Henrik Ibsen Przekład- Jacek Frühling,
Reżyseria- Anna Augustynowicz,
Scenografia- Marek Braun,
Kostiumy- Wanda Kowalska,
Muzyka- Jacek Wierzchowski.

Obsada:
Torwald Helmer- Grzegorz Falkowski
Nora- Katarzyna Bujakiewicz
Doktor Rank- Roland Nowak
Krystyna Linde- Barbara Prokopowicz
Krogstad- Adam Łoniewski.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto