Poznańska opera zmienia swoje otoczenie. Po części te zmiany wymusiły przepisy – jak chociażby w przypadku budowy drogi przeciwpożarowej, a po części modernizacja budynku. Przy tylnym wejściu do Teatru Wielkiego, prowadzącym na scenę, zbudowany zostanie specjalny podnośnik do przyczep samochodowych.
- Wszystko po to, by ułatwić pracę ekipom, które przywożą dekoracje – wyjaśnia Ryszard Markow, I zastępca dyrektora Teatru Wielkiego.
Jednak, aby móc wszystkie zaplanowane prace wykonać trzeba będzie wyciąć kilka rosnących z tej strony opery akacji.
- To drzewa dość wątpliwej jakości, w większości chore samosiewy – wyjaśnia Lidia Tokarska, architekt krajobrazu.
Jednak w zamian za zgodę na wycięcie, czasami nawet zagrażających bezpieczeństwu przechodniów drzew, Teatr Wielki będzie musiał posadzić nowe. Dzięki temu zupełnie nowe oblicze zyska park im. Henryka Wieniawskiego – poznaniakom kojarzący się częściej z dużą górką do zjeżdżania zimą na sankach niż z parkiem. Jednak od razu należy uspokoić miłośników zimowej rozrywki – tor do zjazdów pozostanie.
Już w przyszłym roku w parku pojawi się kilkadziesiąt nowych drzew.
- W pierwszym etapie będzie ich około 50 – mówi Lidia Tokarska. – Zagęszczą one teren od strony torów kolejowych, izolując teren parku akustycznie.
Od strony ul. Wieniawskiego pomiędzy rzadko rosnącymi kasztanowcami pojawią się nowe drzewa – także kasztanowce, ale będą to odporniejsze na szrotówka kasztanowce czerwone. Dalej – w stronę ul. Noskowskiego, pojawi się także szpaler głogu i rabaty z kwitnącymi krzewami – od strony tej samej ulicy.
W czwartek na terenie parku Wieniawskiego uroczyście posadzono pierwszą roślinę – to buk w odmianie purpurowej, kolumnowej. Będzie tworzył specyficzny punkt widoczny z daleka, już od mostu Dworcowego.
- Szczególnie wiosną ma bardzo barwne, purpurowe liście – wyjaśnia Kinga Nowak-Dyjeta kierownik Arboretum Kórnickiego, które poznańskiej operze podarowało drzewko. – Takie drzewa w kolumnowej formie są bardzo wskazane dla zieleni miejskiej, ponieważ nie rozrastają się za bardzo w koronie, są bardzo uporządkowane.
Na razie drzewko ma około 1,5 m wysokości, ale już za pięć lat powinno podwoić swoją wysokość. Docelowo ma mieć 15 metrów wysokości.
- Zobaczymy jak mu tutaj będzie się żyło oraz jakie są tutaj naprawdę warunki – zdradza Kinga Nowak-Dyjeta. - Ale buk nie jest najbardziej wymagającym drzewem, wiec myślę, że będzie mu tu dobrze.
Projekt rewaloryzacji parku Wieniawskiego został już uzgodniony z Miejskim Konserwatorem Zabytków i w przyszłym roku rozpoczną się prace.
- Kiedy? To zależy od decyzji specjalistów, którzy powiedzą nam, kiedy te drzewa najlepiej sadzić – wyjaśnia Ryszard Markow. – Musimy to jeszcze wszystko uwzględnić w planach finansowych teatru na przyszły rok.
Poznańska opera w 2010 roku obchodzi swój jubileusz 100-lecia istnienia. Z tej okazji do Poznania – w charakterze prezentów - przyjechało wiele przedstawień, które mogliśmy oglądać, płacąc za bilet po złotówce. Może warto akcję poszerzyć także o drzewa, które zostaną w parku im. Wieniawskiego?
- Niebawem się ten rok jubileuszowy kończy, ale korzystając z okazji, zapraszam wszystkich, którzy mogą podarować nam drzewa konkretnych gatunków, według projektu rewaloryzacji parku – zachęca Ryszard Markow.
Aby obejrzeć wszystki zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.
VIVE LA FRANCE czyli malarstwo francuskie z kolekcji galerii Artykwariat |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?