Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnia sekunda dała zwycięstwo!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Koszykarze PBG Basket w połowie pierwszej kwarty prowadzili z Czarnymi Słupsk 20:2, ale wygraną wyszarpali dopiero w ostatniej sekundzie meczu! PBG Basket – Czarni 67:65!

Po raz pierwszy w tym sezonie poznaniacy, choć byli gospodarzami meczu, nie grali w Arenie, lecz w hali AWF przy Drodze Dębińskiej 10c. Początek meczu wskazywał, że nowa hala im służy – trzy piękne akcje i rzuty Adama Wójcika sprawiły, że PBG Basket prowadził z Czarnymi 6:0. To był jednak dopiero przedsmak dobrej gry podopiecznych Eugeniusza Kijewskiego. Po kilku minutach prowadzili aż 20:2 (sic!) – to był prawdziwy nokaut!
- Ciężko grać, gdy juz na początku przegrywa się kilkunastoma punktami – przyznawał po meczu zawodnik Czarnych, Paweł Malesa.

Poznaniacy uspokojeni tak wysokim prowadzeniem zaczęli grać bardzo nonszalancko – zamiast spokojnie rozgrywać akcje, zaczęli rzucać z każdej pozycji. Nie trafiali już tak często i mecz się wyrównał.

Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 11 punktami, ale Czarni zaczynali stopniowo odrabiać straty – w drugiej kwarcie odrobili 2 punkty, a w trzeciej jeden. Wydawało się, że to jednak za mało, by zagrozić poznaniakom. Kibice byli przekonani, że w czwartej kwarcie PBG Basket nie da sobie wyrwać zwycięstwa.

Tymczasem już początek czwartej kwarty wskazywał, że będzie o to bardzo trudno. Znakomita gra Pawła Malesy i Mateo Kedzo, celne rzuty za trzy punkty sprawiły, że Czarni dogonili PBG Basket. Na półtorej minuty przed końcem goście wyszli nawet na jednopunktowe prowadzenie. Poznańskim kibicom przypomniał się fatalnie przegrany mecz w Inowrocławiu ze Sportino i obawiali się powtórki.

Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Gerald Brown.

Przy stanie 64:65 dwa rzuty osobiste wykonywał Adam Wójcik. Trafił tylko raz i na 24 sekundy przed końcem był remis, ale to poznaniacy mieli piłkę. Trener Eugeniusz Kijewski poprosił o czas, a wszyscy kibice wstali, aby zobaczyć ostatnie sekundy meczu.

Po wznowieniu gry, poznaniacy długo rozgrywali piłkę – było widać, że chcą oddać celny rzut tuż przed końcową syreną. I tak było – po pierwszym rzucie piłka odbiła się od obręczy, ale zbiórką i celnym rzutem popisał się Bobby Brannen! Poznaniacy wygrywali 67:65, a Czarnym została jedna sekunda do końca, w której nie byli już w stanie nic zrobić i wygrana PBG stała się faktem.
- W końcówce adrenalina była niesamowita, ale cieszymy się, że to my zachowaliśmy więcej zimnej krwi. Mamy nadzieję, że to był taki mecz na przełamanie – powiedział po meczu Wojciech Szawarski.
- Wygrana cieszy, bo pokazaliśmy, że walczymy do końca. Musimy jednak popracować nad tym, aby szanować piłkę i nie grać tak nonszalancko, gdy prowadzimy – ocenił Adam Wójcik.

Obaj zawodnicy PBG Basket podkreślali, że atmosfera w mniejszej hali była bardziej gorąca, bo kibice byli bliżej parkietu, ale jak zauważył Szawarski: - Arena to jest jednak pewien symbol i to tam powinniśmy grać.

Radości ze zwycięstwa nie krył trener Eugeniusz Kijewski: - Ta wygrana była nam potrzebna przede wszystkim pod względem psychicznym, pozwoli zawodnikom uwierzyć w siebie.

W kolejnym meczu poznaniaków czeka mecz wyjazdowy z Turowem Zgorzelec.

PBG Basket Poznań – Energa Czarni Słupsk 67:65

Kwarty: 26:15, 16:18, 14:15, 11:17

Punkty dla PBG Basket: Wójcik 20, Brown 14, Jones 10, Bigus 5, Mocnik 5, Szawarski 4, McLean 4, Brannen 3, Smorawiński 2.

Punkty dla Czarnych: Kedzo 23, Malesa 11, Cesnauskis 9, Straight 9, Leończyk 4, Bennett 4, Howell 3, Dutkiewicz 2.

Sprawdż wyniki konkursu Supertyper Koszykarski w tej kolejce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto