Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pewna wygrana PBG Basket z Górnikiem!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Już w pierwszej kwarcie poznaniacy zdemolowali Górnika Wałbrzych 21:8, a przez kolejne pół godziny meczu spokojnie kontrolowali przebieg spotkania i wygrali 75:56.

Po ostatniej wysokiej porażce we Włocławku, nawet przed meczem z ostatnim w tabeli Górnikiem poznańscy kibice mieli obawy, czy PBG Basket zdołają odnieść drugie zwycięstwo w tym sezonie.

W składzie poznaniaków zabrakło Joela Jonesa-Camacho.
- Odnowiła mu się kontuzja więzadła podeszwowego. Jutro będzie miał robiony rezonans, dopiero wtedy będziemy wiedzieć, kiedy wróci do gry - wyjaśnia trener PBG Basket, Eugeniusz Kijewski.

Pierwsze minuty miały dość niecodzienny przebieg. Musiało minąć ponad dwa i pół minuty, kiedy w tym meczu po raz pierwszy piłka przeleciała przez obręcz kosza. Marcin Flieger zdobył pierwszy punkt, wykorzystując jeden z dwóch rzutów osobistych. Kolejne cztery punkty również zdobył ten sam zawodnik, dwa dołożył Rafał Bigus i gospodarze prowadzili 7:0.

Niscy gracze Górnika nie byli w stanie wygrywać walki pod koszami z wysokimi Bigusem i Wójcikiem. W pewnym momencie poznaniacy wygrywali już 18:3, a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:8. To był prawdziwy nokaut, który wróżył łatwe i wysokie zwycięstwo PBG Basket.

Poznaniacy byli dzisiaj nie do zatrzymania dla rywali.

Druga kwarta tylko to potwierdzała. Na parkiecie szaleli Wójcik, Bigus, Szawarski i Davis. Z dobrej strony pokazał się też nareszcie Grzegorz Radwan. Poznaniacy grali doskonale właściwie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła - celnie rzucali, trafiali za trzy punkty, zbierali pod obiema tablicami i dobrze bronili. W efekcie powiększyli przewagę do 18 punktów.

W drugiej połowie Eugeniusz Kijewski dał pograć kilku młodszym, mniej doświadczonym zawodnikom. Na parkiecie pojawili się m.in. Paweł Mowlik, Michał Dudek czy Adam Metelski. Niewiele to zmieniło w obrazie gry - gospodarze cały czas kontrolowali przebieg spotkania, utrzymując wysokie prowadzenie.

W ostatniej kwarcie koszykarze PBG Basket nie forsowali już tempa i ostatecznie wygrali pewnie 75:56. Podobnie jak we Włocławku, najskuteczniejszym zawodnikiem był Adam Wójcik, który tym razem zdobył 21 punktów.
- Najważniejsze, że dzisiaj wygraliśmy. Bardzo ciężko pracowaliśmy nad asekuracją, bo tego najbardziej zabrakło we Włocławku i przyniosło to skutek. Momentami gracze Górnika podwajali i potrajali krycie mnie, ale wtedy wystarczyło odegrać piłkę kolegom - powiedział po meczu bohater spotkania.

Teraz poznaniaków czeka wyjazd do Warszawy na mecz z Polonią. Czy tak pewna wygrana nad Górnikiem okaże się momentem przełomowym dla poznańskiego beniaminka?
- O przełomie zaczniemy mówić, gdy zaczniemy wygrywać całymi seriami, ale dzisiejsze zwycięstwo na pewno było bardzo ważne dla psychiki zespołu - powiedział po meczu trener Kijewski.

Adam Wójcik ze znakomitej strony pokazał się poznańskiej publiczności.


PBG Basket Poznań - Victoria Górnik Wałbrzych 75:56

Kwarty: 21:8, 23:18, 18:18, 13:12

PBG Basket: Wójcik 21, Szwarski 14, Davis 13, Bigus 11, Radwan 8, Flieger 7, Prus 1, Bailey 0, Mowlik 0, Smorawiński 0, Metelski 0, Dudek 0.

Victoria Górnik: Greene 11, Zabłocki 10, Glapiński 9, Stefański 8, Waczyński 6, Chanas 5, Barro 4, Józefowicz 3, Raczyński 0, Bierwagen 0.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto