Podczas robót ziemnych na terenie fabryki Bridgeston-Firestone w Poznaniu 5 mężczyzn zostało przysypanych piachem. Jeden z nich z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Przed południem 5 pracowników dokonywało wykopu o głębokości ponad 2 metrów. Jeden ze świadków zauważył, że w kilka sekund mężczyźni znaleźli się pod ziemią.
Mieli szczęście
- Słyszałem krzyki. Wzywali pomocy. Chyba 3 z nich udało się wyciągnąć natychmiast, gdyż nie zostali przysypani w całości. Dwóch wyciągnięto po chwili - mówił jeden z pracowników fabryki.
Lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził, że 4 mężczyźni są w dobrym stanie. Po powierzchownych badaniach nie stwierdzono u nich żadnych obrażeń. Piąty z mężczyzn z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Według naszych ustaleń, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zdaniem policji, po wyciągnięciu z ziemi był przytomny.
- Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające, które ma ustalić, w jaki sposób doszło do wypadku i kto ponosi za to winę. Rutynowo przekażemy sprawę prokuraturze, a dokładny przebieg okoliczności bada Państwowa Inspekcja Pracy - poinformował nas Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Poznaniu.
Złe umocnienie?
Wczoraj po południu nie udało nam się skontaktować z kierownictwem fabryki oraz osobami nadzorującymi prace ziemne. Także w PIP nie udzielono nam odpowiedzi na pytanie, jakie były okoliczności wypadku.
- Sprawa jest w toku. Dopiero po dokładnym zbadaniu miejsca wypadku, można wyrokować - usłyszeliśmy w PIP. Nieoficjalnie mówi się jednak, że przyczyną mogło być złe zabezpieczenie wykopu.
Wypadki przy wykopach
W 1997 roku podczas prac na prywatnej posesji przy ulicy Bałtyckiej, właściciel został zasypany przez hałdę żwiru. W stanie ciężkim trafił do szpitala.
W 1997 roku w trakcie osuszania fundamentów prywatnej posesji w Mosinie zasypany piachem został 22-letni robotnik. Z obrażeniami został przewieziony do szpitala.
W 1998 roku podczas prac remontowych w Jankowicach koło Poznania zasypanych zostało dwóch pracowników firmy drogowej. Mimo reanimacji jeden z nich zmarł przed przybyciem lekarza.
fot: Na terenie zakładu przy ulicy Bałtyckiej pięciu mężczyzn zostało przysypanych piachem.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?