Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna - Wołąkiewicz i Serb Ubiparip lechitami

Maciej Lehmann
Czy Kolejorz znalazł godnego partnera dla Artjomsa Rudnevsa?
Czy Kolejorz znalazł godnego partnera dla Artjomsa Rudnevsa? M. Zakrzewski
Jeszcze w poniedziałek Lechia Gdańsk za pośrednictwem swojego rzecznika prasowego sugerowała, że Hubert Wołąkiewicz wyjechał na zgrupowanie z drużyną Kolejorza do Hiszpanii, bez zgody klubu. To nie do końca okazało się prawdą. Wczoraj problem został rozwiązany. Lech spełnił wszelkie żądania gdańszczan, zapłacił 450 tys. zł i mógł oficjalnie potwierdzić transfer 25-letniego reprezentanta Polski na Bułgarską.

– Lechia zachowała się bardzo nie fair. Na Wołąkiewicza, od momentu, kiedy przyznał się, że podpisał z nami kontrakt ,nieustannie wywierana była presja. By mógł z nami wyjechać na zgrupowanie, musiał zrezygnować z części zarobków, które należały mu się za grę jesienią. Byliśmy bardzo blisko porozumienia, więc nie wiem, w jakim celu wysyłane były informacje, że Hubert „nielegalnie” przebywa z nami na zgrupowaniu w Hiszpanii – przyznał Marek Pogorzelczyk.

Wczoraj dyrektor sportowy Lecha mógł poinformować wszystkich kibiców o kolejnym transferowym sukcesie. Piłkarzem Kolejorza został Vojo Ubiparip. Niespełna 23-letni serbski napastnik podpisał z Kolejorzem czteroipółletni kontrakt.

Lech tym samym uprzedził Wisłę Kraków i Partizana Belgrad, które też starały się o tego utalentowanego snajpera. „Białej Gwieździe” zachwalał go bramkarz Milan Jovanić. Obaj grali w Spartaku Subotica.

– Stylem gry przypomina Pawła Brożka, jest bardzo groźny w polu karnym, strzela z obu nóg – mówił w grudniu Jovanić.

Ubiparip karierę rozpoczynał w NK Vojvodina, a ze swoim ostatnim klubem Spartakiem grał w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Zespół z Suboticy odpadł po dwumeczu z Dnipro (2:1 i 0:2), który później przegrał z Kolejorzem. Ubiparip jest uważany za jednego z najzdolniejszych graczy młodego pokolenia. Był też reprezentantem kadry U-21, jesienią strzelił w lidze sześć goli. Serbskie media cytują słowa prezesa Spartaka Dragana Simovicia, który jest bardzo zadowolony z transakcji, bo Lech
zapłacił 600 tysięcy euro.

W ostatnich dniach bardzo dużo mówi się o powrocie do Lecha Rafała Murawskiego. Dyrektor Pogorzelczyk potwierdza, że Lech robi wszystko, by jak najszybciej sfinalizować transfer.

– Mam nadzieję, że dziś wszystko się rozstrzygnie. Uzgodniliśmy już z Rafałem warunki jego kontraktu, kwota odstępnego też została zaakceptowana przez Rubina. Brakuje tylko formalnej zgody na transfer. Rubin chce pozyskać zawodnika, który będzie alternatywą dla Rafała, ale też dogrywa ostatnie szczegóły. Myślę, że zgoda zostanie wydana, gdy transfer nowego zawodnika zapięty zostanie na ostatni guzik – powiedział Pogorzelczyk.

Kontuzja Kiełba

Jacek Kiełb musiał wczoraj przedwcześnie zakończyć trening. 
–Ma problemy ze ścięgnem Achillesa. Najprawdopodobniej jest to przeciążenie, ale na razie trudno określić, kiedy Jacek ponownie będzie w pełni sił – mówi na oficjalnej stronie klubu lekarz Lecha, dr Andrzej Pyda. Dziś o 16.30 Kolejorz w Marbelli zagra pierwszy sparing z FC Basel.

Czytaj także:To jeden z najzdolniejszych serbskich napastników...

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto