Na co dzień Dariusz Sobczyński jest instruktorem i pilotem samolotów pasażerskich. W powietrzu. m.in. na Boeingach 737, spędził ponad 13 tys. godzin, a teraz szkoli się, aby zasiąść za sterami Jumbo Jeta - jednego z największy samolotów pasażerskich na świecie. W ubiegłym roku też wygrał aukcję, ale nie mógł przyjechać na Krzesiny. Tym razem się udało.
Zobacz też: Cywile na poligonie w Biedrusku [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Przekonałem się, że lotnictwo wojskowe i cywilne to dwa różne światy. Łączy nas tylko powietrze. Pobyt na Krzesinach był bardzo ekscytujący. Brakowało mi jedynie samego lotu F-16 - relacjonuje Dariusz Sobczyński.
Jego namiastką było samodzielne pilotowanie wirtualnego "Jastrzębia" w symulatorze za pomocą realnych przyrządów. Pilot siada bowiem w idealnie odwzorowanej kabinie "efa" - wokół niej zamontowane są ekrany pokazujące otoczenie.
Widać było, że wirtualny lot za sterami wojskowej maszyny sprawiał pilotowi Boeingów wielką frajdę. "Jastrząb" wykonywał misje nad Poznaniem. Niewiele osób mogło, to zobaczyć, ale wczoraj w walce nad wirtualnym miastem strącono dwa samoloty. Był też atak na cele naziemne - ustawione na początku krzesińskiego pasa okręty wojenne, bo wirtualną rzeczywistość ogranicza tylko wyobraźnia.
- Fakt, po symulatorze cieszyłem się jak dziecko, ale największe wrażenie zrobiło na mnie zetknięcie się z prawdziwym samolotem. Możliwość nieograniczonego podejścia do F-16, zajrzenia w każdy zakamarek, wejścia do prawdziwej kabiny, dotknięcia poszycia - wymienia Dariusz Sobczyński.
A z położonego obok pasa hangaru z F-16 można było oglądać startujące i kołujące maszyny. Jedną z nich leciał gen. bryg. Włodzimierz Usarek, dowódca 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, który z kabiny F-16 pozdrowił gościa bazy.
W trakcie całej wizyty na Krzesinach pilotowi Boeinga towarzyszył pilot F-16. Oprowadzał on m.in. po domku pilotów, gdzie przed startami odbywają się odprawy i gdzie piloci mogą odpoczywać w oczekiwaniu na loty.
- Pan Dariusz jest pilotem pierwszej wody. Rewelacyjnie dawał sobie radę na symulatorze. Było chwilowe zawahanie przy starcie, ale potem świetnie wyczuł maszynę. Widać, że to pasjonat lotnictwa - mówił por. pilot Radosław Jeziak, z 3. Eskadry Lotnictwa Taktycznego, która stacjonuje na Krzesinach.
Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na Facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?