Siatkarki Dantera po raz dwunasty w tym sezonie wygrały 3:0, ale tylko w trzecim secie spotkania w Sosnowcu niepodzielnie panowały na parkiecie.
Obie drużyny przystąpiły do sobotniego meczu mocno zmobilizowane. Poznanianki, aby zatrzeć niezbyt korzystne wrażenie po ostatnim meczu z Zawiszą Sulechów; sosnowiczanki, aby jako pierwsze w lidze urwać seta liderkom serii B.
W początkowej fazie pierwszego seta żadnej z drużyn nie udało się zdobyć większej przewagi. Częściej na prowadzeniu były jednak młode zawodniczki Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Miejscowe bardzo dobrze grały środkiem, gdzie wykorzystywały niezbyt pewny w tym okresie blok poznanianek. Od stanu 16:18 zarysowała się jednak już przewaga Dantera. Ogromna w tym zasługa Moniki Trały, której pięć ataków z prawego skrzydła zakończyło się zdobyciem punktów.
Druga odsłona miała podobny przebieg. Na początku niewielką przewagę miał SMS, a w decydujących momentach do głosu dochodziły podopieczne Jacka Skroka. W tym przypadku jednak to rywalki poważnie ułatwiły zadanie naszym siatkarkom, psując w końcówce trzy ataki oraz popełniając błędy w zagrywce. A wcześniej w tym drugim elemencie sosnowiczanki spisywały się bardzo dobrze sprawiając, nie tylko serwisami z wyskoku, ale także mocnymi zagrywkami stacjonarnymi, sporo kłopotów siatkarkom Dantera.
Najlepsza w wykonaniu liderek serii B była trzecia partia. W tym okresie wreszcie ,,zaskoczył'' blok, który przypominał ścianę nie do przebicia. Zawodniczki dobrze broniły także w polu i co chwilę popisywały się ładnymi kontratakami. W tym secie sosnowiczanki praktycznie nic nie mogły już zrobić. W naszym wykonaniu to była taka gra, jaką chcielibyśmy oglądać jak najczęściej - mówił po spotkaniu trener koordynator Dantera, Henryk Skrobański.
W tej odsłonie poznanianki rzeczywiście rozbiły młody zespół z Sosnowca. Wszystko zaczęło się od prowadzenia 9:1, a po chwili było już 14:2 dla przyjezdnych. To, że rywalkom udało się w tej odsłonie zdobyć zaledwie sześć punktów, najlepiej zresztą świadczy o przewadze naszego zespołu. Całe spotkanie efektownym zbiciem, po ładnej kombinacji zakończyła Beata Strządała.
0:3 (19:25, 21:25, 6:25)
Danter: Owczynnikowa, Niemczyk-Wolska, Trała, Strządała, Skowrońska, Drobot oraz Styskal (libero)
SMS: Sadurek, Buławczyk, Kawa, Żebrowska, Wojczeska, Gomułka oraz Kowalczuk, K. Wellna, Baszkiewicz, Podolec
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?