Polski Związek Działkowców boi się o losy ustawy [WIDEO]

- Chcemy poinformować naszych członków o aktualnej sytuacji, jaka panuje w Polskim Związku Działkowców - mówił w czwartek Zdzisław Śliwa, prezes Okręgowego Zarządu w Poznaniu.

Z dziennikarzami spotkali się działacze Okręgowego Zarządu PZD. Odwoływali się oni do naszego artykułu z 18 kwietnia. Publikacja dotyczyła możliwości uchylenia ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych przez Trybunał Konstytucyjny. Pisaliśmy także na temat wniosku o delegalizację PZD, jaki został złożony w Sejmie. Polski Związek Działkowców podkreślił, że nie kwestionuje wielu zawartych w artykule tez.

Prezes Zdzisław Śliwa zwrócił uwagę, że do zarządu PZD w Warszawie trafia 35 proc. złożonych przez członków składek. Pozostałe pieniądze pozostają w zarządach rodzinnych ogrodów. Poruszono także kwestię dotyczącą wniosku o delegalizację PZD. Prezes przyznał, że podanie takie trafiło do Sejmu. Stwierdził jednak, że złożyły go osoby, które nie działały dla dobra związku, ale realizowały swoje osobiste interesy. Wcześniej złamały przepisy PZD i zostały ze związku wykluczone.

Zarząd przyznał, że dużym problemem jest groźba uchylenia ustawy PZD przez Trybunał Konstytucyjny. - Jest to poważne zagrożenie, którego się obawiam. Uderza ono w przyszłość ogrodów działkowych - twierdził Zdzisław Śliwa.

Największe szanse na zniesienie mają cztery spośród 13 rozpatrywanych artykułów ustawy. PZD najbardziej obawia się anulowania artykułu 24., dotyczącego roszczeń do nieruchomości rodzinnych ogrodów i kwestii odszkodowań.

Zobacz najnowsze filmy w Glos.tv:
Ćwiczenia policji konnej
Alarm, syreny i dym w Stomilu