Pomnik Chrystusa, który stoi na Jeżycach wzbudził sporo kontrowersji. Pod koniec maja stanął tam bez odpowiednich dokumentów. Pod koniec czerwca nadzór budowlany skontrolował figurę. Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności został zobligowany do wykonania ekspertyzy budowlanej. Opinia miała pokazać czy figura nie stwarza zagrożenia. Ekspertyza wpłynęła ubiegłym tygodniu i tym samym zamyka sprawę.
– Okazało się, że figura stwarza zagrożenie dla osób przebywających w jej otoczeniu. Tym samym potwierdziły się moje wcześniejsze obawy. Nasza kontrola był zasadna – mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Ekspertyzę sporządził inżynier Maciej Kaleta (zrzekł się zapłaty przy jej wykonaniu – podkreśla komitet), który orzekł, że figura posadowiona jest nieprawidłowo. Przedstawił też wytyczne, jak sytuację poprawić. Dotychczas 5,3-metrowy monument stał na płycie pilśniowej postawionej na podsypce z piasku, do podłoża przymocowany był za pomocą kilku śrub. Do końca miesiąca stanie na żelbetowym postumencie o wymiarach 3,5x2 m i wysokości 18 cm. Dodatkowo figura zostanie przytwierdzona do postumentu, a ten do podłoża za pomocą pięciu wkrętów.
Aby nie stwarzał zagrożenia, pomnik musi stanąć na utwardzonym i wypoziomowanym podłożu. Komitet ma czas na prace budowlane do końca lipca. PINB sprawdzi wówczas czy zostały wykonane prawidłowo. To zamknie sprawę.
ZOBACZ TEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
