Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powraca temat kontrowersyjnego zamku w Stobnicy. Za miesiąc startuje proces sądowy. Wśród zarzutów fałszywe zeznania oraz nadużycie władzy

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Od 2018 roku o zamku budowanym w powiecie obornickim zrobiło się głośno, do tego stopnia, że sprawą tej inwestycji zainteresowała się między innymi prokuratura, CBA oraz Ministerstwo Środowiska
Od 2018 roku o zamku budowanym w powiecie obornickim zrobiło się głośno, do tego stopnia, że sprawą tej inwestycji zainteresowała się między innymi prokuratura, CBA oraz Ministerstwo Środowiska Natalia Nowotna
Temat kontrowersyjnego zamku w Stobnicy wybudowanego w Puszczy Noteckiej na terenie objętym ochroną programu Natura 2000 wraca do nas jak bumerang. To za sprawą głośnych w ostatnim tygodniu wysokich cen zwiedzania obiektu (tak naprawdę cen za obejrzenie z zewnątrz jego murów) oraz za sprawą procesu sądowego, który będzie miał miejsce już niebawem.

Spis treści

Kontrowersyjna historia zamku

Od 2018 roku o zamku budowanym w powiecie obornickim zrobiło się głośno, do tego stopnia, że sprawą tej inwestycji zainteresowała się między innymi prokuratura, CBA oraz Ministerstwo Środowiska.

3 lata później Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego (GINB) unieważnił pozwolenie na budowę, wydaną w 2015 roku przez starostę obornickiego, przy spełnieniu warunków po pozytywnej ocenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Lasów Państwowych oraz innych instytucji. Inwestor, czyli firma D.J.T z Poznania odwołała się jednak od decyzji GINB, co zostało uznane przez sąd w 2022 roku, a prace budowlane zostały wznowione.

Marzenie byłego właściciela

Potężny zamek znajdujący się na sztucznie usypanej wyspie jest już na końcowym etapie budowy i będzie posiadała aż 15-kondygnacji, w tym jedną podziemną. W budynku zaprojektowano 46 lokali mieszkalnych o różnym kształcie i wielkości. Na terenie posesji przewiduje się stały pobyt prawie 100 mieszkańców. Nie wiadomo jednak czy budynek będzie służył jako apartamentowiec, czy jako hotel. Tej informacji z niewiadomych przyczyn nie chce zdradzać inwestor. Wiadomo jednak, że zamek był osobistym marzeniem Pawła N, byłego właściciela, a obecnie prokurenta spółki D.J.T, którą przekazał w ręce swoich synów Dymitra oraz Tymoteusza.

Jako redakcja relacjonowaliśmy wszystkie wzloty i upadki tej kontrowersyjnej budowli i tym razem, nie będzie inaczej.

Koszt? 50zł Widok? Mury budowli

W ostatnim tygodniu zrobiło się głośno o zamku, za sprawą wysokich cen biletów dla osób chcących skorzystać z leśnej ścieżki edukacyjnej, biegnącej przy budowli. Wprawdzie prace nad budynkiem nie zostały jeszcze zakończone, jednak każdy chętny będzie mógł obejrzeć jedynie mury tej budowli za cenę wahającą się w okolicy 50 złotych. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej ścieżki edukacyjnej.

- Dzięki uprzejmości inwestorów Zamku w Stobnicy mogą Państwo zwiedzić jego okolice i poznać wiele ciekawostek na temat samej budowli oraz okolicznej fauny i flory - czytamy na stobnica.com

Spółką organizującą zwiedzanie okolic zamku nie jest jednak D.J.T związana z rodziną N., lecz spółka Atestilo a38, która została zarejestrowana 23 sierpnia 2023 roku. Prezesem zarządu tej spółki jest Paweł Potoczek, który pełni taką samą funkcję w ASI TREDECIM ASSET MANAGMENT, w której udziałowcem od poprzedniego roku jest firma D.J.T.

Proces startuje za miesiąc

Już 7 listopada w Sądzie Rejonowym w Obornikach rozpocznie się proces przeciwko oskarżonym: Pawłowi N. oraz Dymitrowi N. (właściciele spółki DJT), Waldemarowi Sz. (architekt), Iwonie P. (która pełniła funkcję inspektora nadzoru budowlanego w Obornikach), Bernadecie G., Markowi J. (pracownicy Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach).

Mimo że, tak jak informowaliśmy rok temu, Sąd Rejonowy w Obornikach umorzył postępowanie karne wobec trzech z sześciu oskarżonych ws. budowy tzw. zamku w Stobnicy: Pawła N., Dymitra N., oraz Waldemara S. Sprawa powraca, a wśród wielu postawionych zarzutów odnoszących się do budowy zamku w Stobnicy można znaleźć między innymi: używanie dokumentu poświadczającego nieprawdę, fałszywe zeznania, nadużycie władzy oraz zachowanie godzące w naturalne piękno krajobrazu.

Kontrowersje wokół zamku w Stobnicy trwają już od ponad 5 lat i nic nie wskazuje na to, że to ostatni raz, kiedy usłyszymy o tej budowli.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powraca temat kontrowersyjnego zamku w Stobnicy. Za miesiąc startuje proces sądowy. Wśród zarzutów fałszywe zeznania oraz nadużycie władzy - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto