Poznań 2020 - jak będzie rozwijać się miasto?

Poznań jest jedynym miastem w Polsce, które posiada swój strój ludowy miejski, ponieważ w innych przypadkach są to stroje wiejskie - taką wiedzą podzielił się prezydent Ryszard Grobelny na początku debaty, która w poniedziałek odbyła się w Urzędzie Miasta. Czy jednak wie on, w którym kierunku Poznań będzie się rozwijał w następnych kilkunastu latach?

- Infrastruktura to podstawa - zaczął prezydent Grobelny. - Pod tym względem w Poznaniu w wielu dziedzinach jest lepiej niż w innych miastach Polski, ale wciąż jest gorzej niż na Zachodzie.

Prezydent mówił też o tym, jak ważny jest kapitał ludzki a także kapitał społeczny, rozumiany jako chęć współpracy i angażowania się mieszkańców w działania lokalne.
- To jest angażowanie się w wydarzenia sportowe, kulturalne a także debata społeczna - kontynuował Grobelny - i Poznań już w to inwestuje, i będzie inwestować dalej.

Chodziło tu oczywiście głównie o walkę o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury oraz budowę stadionu miejskiego. Jednakże, jak prezydent przyznał, nie są przewidywane żadne dalsze duże inwestycje w infrastrukturę sportową. Musiano także zrezygnować z kilku innych ważnych inwestycji drogowych

- W czasach kryzysu niestety z wielu rzeczy musimy rezygnować. Mi osobiście najbardziej szkoda fragmentu III ramy, modernizacji Alei Marcinkowskiego oraz części ulicy Nowonaramowickiej - przyznawał Grobelny.

- Mi się marzy III rama, ale komunikacji publicznej, czyli tramwaj okrążający Poznań - włączył się do dyskusji Lech Mergler ze stowarzyszenia "My, Poznaniacy", który wspomniał też o tym, co przeszkadza w rozwoju Poznania. - To są chociażby lotniska, które z dwóch stron będą blokować rozwój Poznania, szczególnie wtedy, gdy rozwinie się jeszcze bardziej oferta lotów z Ławicy.

Mergler postulował również utworzenie miejskiej nagrody literackiej a także większe zaangażowanie w media lokalne.

- Poznań nie powinien angażować się w media - oponował jednak Grobelny. - Jeśli się zaangażuje to będzie to kuszące dla polityków, żeby je kontrolować, a wtedy poznaniacy tego nie "kupią".

Podczas dyskusji pojawiły się też tematy parku na Ratajach oraz skłotu Rozbrat, jednakże prezydent przekonywał, że są to sprawy, w które Poznań jako miasto nie może zbytnio ingerować ze względu na rozmaite uwarunkowania formalno-prawne.

Podsumowując debatę można powiedzieć, że kierunki rozwoju Poznania są już ustalone. Co prawda nadejście kryzysu pokrzyżowało wiele planów, jednakże zdaniem władz miasta, takie podstawy jak inwestycje w infrastrukturę i kapitał społeczny będą realizowane w pierwszej kolejności.

W 2010 r. Poznań zadłuży się maksymalnie Prezydent Poznania przedstawił projekt budżetu miasta na 2010 r. Największe planowane inwestycje są związane ze sportem, na które wydamy więcej niż np. na drogi i komunikację.