Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań Artystów

Redakcja
16 wystaw, 13 przestrzeni, prace 230 artystów z całego świata – taką imponująca statystyką może pochwalić się rozpoczynające się dziś w Poznaniu pierwsze polskie międzynarodowe biennale sztuki współczesnej – Mediations.

- O biennale będziemy tak naprawdę rozmawiać po jego zakończeniu – zastrzega Tomasz Wendland, dyrektor Mediations Biennale Poznań. – To jest po prostu żywa materia i jesteśmy cały czas czymś zaskakiwani.

Jednym z takich zaskoczeń było zatrzymanie przez polskie służby weterynaryjne kontenera ze sztuką chińską, ponieważ wśród eksponatów znalazły się kości zwierząt i wilk.

– Kontener stoi w Gdyni, ale liczymy na to, że dojedzie na czas do Poznania – dodaje Wendland.

 

Wystawy podzielono na dwa nurty. Pierwszy – to program główny, obejmujący trzy wystawy: Voyage Sentimental, Identity and Tolerance oraz Corporeal-Technoreal.

 

- Voyage Sentimental to metafora artysty jako podróżnika, nomada poruszającego się po różnych kulturach, stylach, językach i kontekstach – wyjaśnia Lóránd Hegyi, kurator wystawy. – Dlatego do udziału w wystawie zaprosiłem bardzo wielu artystów żyjących w 2-3 miejscach.

Zdaniem Hegyi najważniejsza jest sama istota owej podróży. Jak podkreśla, artyści ci, nie tylko odkrywają nowe terytoria, ale swoją twórczością spajają je, tworząc zupełnie nowe wartości.

Do tej dwoistości nawiązuje także drugi człon nazwy – Sentimental.

- Artysta sentymentalny to taki, który tworzy w określonym kontekście, ale w głębi duszy chciałby być w zupełnie innym miejscu – tłumaczy Lóránd Hegyi.

 

Na uwagę zasługuje wystawa Identity and Tolerancje. 16 chińskich artystów bardzo krytycznie odnosi się do odnoszącej komercyjne sukcesy, współczesnej chińskiej sztuki. – Chińska sztuka doszła do punktu, w którym rozpaczliwie potrzebuje rekonstrukcji – tłumaczy Gu Zhenqing, kurator wystawy. – Poznańskie biennale stanowi dla nas wielkie wyzwanie i jednocześnie liczymy, że stanie się zastrzykiem świeżej krwi dla całego świata.

 

Chińscy artyści są bowiem przekonani o tym, że doświadczenia „starej Europy” się wyczerpały. Mediations biennale nie zdobyło jeszcze takiej renomy jak chociażby weneckie, jednak… – Te słynne biennale są już tylko dla uczniów i studentów, artyści nic na nich nie znajdą. Dlatego szukamy tego "czegoś" w Poznaniu – podkreśla Gu Zhenqing.

 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto