– Naprawdę nie spodziewałem się takiego wyniku nawet w najśmielszych snach. A przecież wciąż liczymy pieniądze i jeszcze dużo puszek musi do nas dojechać. Do tego nie policzyliśmy jeszcze wpłat na konto oraz od sponsorów. Wygląda na to, że będzie naprawdę znakomita kwota. Na razie wiemy, że już jest znakomicie. Dziękujemy wszystkim, którzy zbierali pieniądze i wrzucali do puszek – cieszy się Marcin Mrówka ze Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań, które organizuje Zbiórkę Powstańczą. Jednocześnie dodaje, że prawie pewne jest, iż w tym roku przekroczona zostanie granica 350 tys. zł.
W tym roku ok. 800 osób kwestowało na ponad 130 cmentarzach w Wielkopolsce, ale także poza granicami naszego województwa. To jubileuszowa, bo już 10., edycja Zbiórki Powstańczej. Do tej pory łącznie udało się zebrać ponad 950 tys. zł. Najwięcej, bo ponad 260 tys. zł, zebrano w ubiegłym roku. O tym, że ten wynik uda się poprawić w tym roku, było wiadomo już w czwartek, kiedy to fani doliczyli się ponad 180 tys. zł. A dzień później stało się to, na co wszyscy zaangażowani w akcję czekali - oficjalnie przekroczono granicę 262 tys. zł, co oznaczało nowy rekord Zbiórki.
Z kolei w niedzielę po południu kibice Lecha poinformowali, że pękła kolejna granica - czyli ponad 300 tys. zł.
- To jest zbiórka na tak dużą skalę, że sami, jako kibice, już nie dalibyśmy rady. I nie udałoby nam się zbierać tak dużych kwot, gdyby nie pomoc Wielkopolan - nie ma wątpliwości Marcin Mrówka.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?