Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań – miasto z horroru. „Wrota do piekieł” (rozwiązania konkursu)

Redakcja
„Wrota do piekieł” - to film, w którym Sam Raimi udowadnia, że jest mistrzem w manipulowaniu nastrojami gatunków i wie, jak wykorzystywać efekty specjalne. Film obejrzą m.in. Użytkownicy MM Poznań, którzy wskazali najlepsze miejsca na scenerie horroru w Poznaniu.

„Wrota do piekieł” na ekrany polskich kin trafią 1 stycznia, ale na kilka dni przed premierą w Cinema City Kineplis będziemy mogli zobaczyć ten film na specjalnym pokazie przedpremierowym. W konkursie MM Moje Miasto Poznań i Cinema City poprosiliśmy Was o wskazanie, które z poznańskich miejsc byłoby doskonałą scenerią horroru. Oto Wasze odpowiedzi:

Aneczka161: Ja stawiam na tzw. "Budomel" na Strzeszynie... lub na starą kotłownię na Podolanach...

Dexter: Poleciłbym Starą Rzeźnie przy ul. Garbary. Wystrój wielu wnętrz jest idealny na horror, pomieszczenia całe wyłożone płytkami lub z odchodzącą płatami farbą, piwnice wyglądające jak lochy, brudne okna, gra światła powoduje momentami dreszcze jakby to był jakiś były szpital lub coś podobnego.

Drugim idealnym miejscem tyle że będącym nie w samym Poznaniu ale w jego bliskim sąsiedztwie byłby kompleks po byłym szpitalu psychiatrycznym w Owińskach.

wslk: W co drugiej kamienicy w Poznaniu (albo niemal w każdej) można nakręcić niezły film grozy. Te dziedzińce, obskurne klatki, odrapane mury, to wszystko budzi we mnie strach już na samą myśl, że muszę tamtędy przechodzić wieczorem. Ponadto tereny nad Wartą, to całkiem dobry materiał, szczególnie pod mostem Lecha. Oczywiście obowiązkowym dodatkiem do tych miejsc musi być mrok. :)

wantsky: widzę, że ktoś mnie ubiegł
BUDOMEL - idealne miejsce na film grozy. Dlaczego? bo jego konstrukcja straszy w środku lasu, bo już niejeden wypadek tam był. Historię ma ten budynek smutną i straszną zarazem smutną, bo 26 lat temu zakończone wszelkie prace budowlane i tak sobie stoi. Straszną, bo zamiast hotelu jest bardzo niebezpieczne straszydło

Acia: hm... budomel był, stara rzeźnia też.

Ja pomyślałam o naszej fortyfikacji... np. fort V
Jak byłam młodsza takie miejsca przy zwiedzaniu zawsze budziły we mnie grozę.

Obiekty te są zniszczone, opuszczone.. jest tam ciemno, zimno i mokro.
Korytarze, szczeliny, zakamarki, woda, dawna fosa.. jakieś nietoperze, rupiecie.
A to wszystko w środku lasu. W mieście, a jednak miejsca takie są mało uczęszczane.

Gdyby dać się nieco ponieść fantazji można by zrobić ciekawy horror.

paranoiczny: Moim zadaniem całkiem niezłym miejscem na horror byłby poznański Urząd Miasta. Zaczynałoby się od tego, że urzędnika, który wymyślił gwiazdki przygniotła taka olbrzymia (którą na napisach początkowych robotnicy umieszczaliby nad wejściem do urzędu razem z napisem "wiemy jak się urządzić"). nieszczęśnik zszedł od ciosu niebieskim obiektem (tu w zależności od rodzaju horroru - łagodny, albo gore - pokazujemy albo tylko wielką plamę spływającą do kratki kanalizacji, albo wnętrzności rozbryzgane na ścianach budynku). Jego następca kończy gwiazdkową kampanię i opracowuje nowe miejskie logo, jednak potępiona dusza nieszczęśnika nie może się z tym pogodzić i za pomocą widmowych wielkich niebieskich gwiazdek wykańcza po kolei wszystkie osoby, które biorą udział w pracach, także zwierzchników, którzy się zgodzili na likwidację "know-how". warto pamiętać, że obok jest fara, która może dać schronienie jakimś uciekinierom upiornej "sprawiedliwości" (których jakiś zaprzedawczyk ksiądz i tak wydaje na potępienie w zamian za koncesję na alkohol do knajpy prowadzonej przez kochankę-gosposię)...

żeby nie było wątpliwości - do kina na ten pokaz nie chcę iść (bo jeszcze mogłoby się okazać, że bym wygrał i co wtedy z polityczną poprawnością?) - ale nie będzie mnie wtedy w Poznaniu :(

Ozi: A może, któryś z cmentarzy (jeśli to nie profanacja ;)) np. Miłostowo...daleko, dużo lasów, strasznie :) Albo lasy między Rusałką a Strzeszynkiem...coś a'la horror drogi ;)
Stary stadion Warty, targowisko na Bema i większość Wildy też scenerią by pasowała ;)

Decyzją redakcyjnego jury dwuosobowe zaproszenia na przedpremierowy pokaz „Wrót do piekieł” – 29 grudnia o godz. 20.15 otrzymują Dexter i wslk. Gratulujemy! O sposobie odbioru zaproszeń dowiecie się z wysłanych do Was e-maili.

Aby uprzyjemnić Wam oczekiwanie na najnowszy film Sama Raimi zdradzamy kilka szczegółów powstawania filmowego nastroju grozy.

Pod względem efektów specjalnych, jedną z ważniejszych była scena, w której Lamia usiłuje zaciągnąć Christine do piekła. W tym celu powstał mechaniczny cylinder oraz dwa krzesła, na których Alison Lohman mogła przyjąć pozycję siedzącą lub leżącą.

- Krzesła zostały wykonane z przezroczystego plastiku, przepuszczającego światło - wyjaśnia Jones, specjalista od efektów specjalnych. - Cylinder natomiast zaprojektowano tak, żeby zmieścili się w nim ubrani w zielone kostiumy członkowie ekipy KNB, którzy przy pomocy sztucznych rąk wchodzili w bezpośrednią interakcję z Alison. Otwór wypełniliśmy cyfrowymi kamieniami i gruzem, dodając do wszystkiego promienie światła.

Sam Raimi nie może się nachwalić swojej aktorki, wspominając drogę do piekła i z powrotem, jaką jej zgotował, zmuszając do gry w skomplikowanej scenografii oraz kaskaderskich wyczynów: - Alison była niesamowita. Zafundowaliśmy jej sceny walki, błoto i krew, a ona wychodziła zwycięsko z każdej sytuacji gotowa na więcej. Zachwyciła mnie jej wytrzymałość i profesjonalne podejście.

Krew sikała na 4 metry

W jednej z kilku scen, wymyślonych przez braci Raimi, w których leje się krew, reżyser poprosił ekipę, żeby efekt tryskającego krwią nosa Christine zrealizować tradycyjną metodą. Aby stworzyć najbardziej spektakularny krwotok z nosa w historii kina, charakteryzator Gregory Nicotero umieścił za uchem Alison rurkę, biegnącą do nosa. Następnie w nozdrzu aktorki umieszczono mały zbiorniczek, w którym krew odbijała się za pomocą specjalnego urządzenia, tryskając na zewnątrz - czasem na zdumiewającą odległość 4 metrów.

- To było dziwne uczucie - śmieje się Alison Lohman, wspominając to nosowe akcesorium. Zupełnie jakby ktoś włączał mi w nosie zraszacz. Najbardziej niesamowite wrażenie sprawiała siła ciśnienia oraz ilość wydostającej się na zewnątrz krwi.

- Lorna jest naprawdę wspaniałą aktorką, z którą doskonale się współpracuje - chwali ją charakteryzator Gregory Nicotero. - Nie dość, że wykonaliśmy odlewy jej twarzy z różną mimiką, to wysłaliśmy ją jeszcze do firmy Cyber Effects w Burbank, gdzie powstał skan całego jej ciała, który pozwolił na stworzenie trójwymiarowych kopii aktorki. Zeskanowaliśmy też tę jej obłąkaną, potworną, przerażającą minę z szeroko otwartymi ustami.

Makijaż i protezy

Jakby tego było mało, przygotowano też dla aktorki różnego rodzaju protezy dentystyczne, soczewki kontaktowe oraz specjalną protezę, pokazującą obrażenia pani Ganush po bliskim spotkaniu z biurowym zszywaczem Christine.

Aktorka ucieszyła się, że charakteryzacja zbytnio nie krępuje jej ruchów.
- Makijaż nie usztywniał twarzy, przez co nie ucierpiała moja mimika, a jedynie podkreślał zmarszczki i moje naturalne cechy wyglądu - wyjaśnia. Natomiast w kilku ujęciach, w których pani Ganush ukazuje się Christine w postaci zjawy, charakteryzacja jest o wiele mocniejsza i bardziej złożona.

- Charakteryzacja demona była o wiele solidniejsza - zauważa Lorna Raver - ale w takich sytuacjach gra się inaczej. Na tym etapie jestem wytworem wyobraźni Christine. Tym, co ona widzi, a nie tym, co ja przedstawiam. To nie pani Ganush, lecz jej wizja w oczach głównej bohaterki.

Wrota do piekieł
Drag Me To Hell
USA 2009
Czas trwania: 99 min
Dystrybucja w Polsce: Best Film
Polska premiera: 1 stycznia 2010 r.

Reżyseria: Sam Raimi
Scenariusz: Sam Raimi, Ivan Raimi
Zdjęcia: Peter Deming

Występują: Alison Lohman - Christine Brown, Justin Long - Clay Dalton, Lorna Raver - Pani Ganush, Dileep Rao - Rham Jas, David Paymer - Pan Jacks, Adriana Barraza - Shaun San Dena, Chelcie Ross - Leonard Dalton, Reggie Lee - Stu Rubin

Przeczytaj więcej o filmie "Wrota do piekieł":
„Wrota do piekieł” przed premierą

Twórca „Spider-Mana” oraz kultowej trylogii „Martwe zło”, Sam Raimi powraca z prawdziwym horrorem! Opowieść o młodej dziewczynie opętanej przez nadprzyrodzone siły będziesz mógł zobaczyć przed polską premierą w Cinema City Kinepolis!

Mam Talent - Trasa koncertowa



wygraj udział w pokazie
Fashion in Charge
informacje, relacje

sprawdź
gdzie się bawić
od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto