Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Niejasne okoliczności śmierci motocyklisty na Ściegiennego

Krzysztof M. Kaźmierczak
Archiwum NM
Nieznane wcześniej okoliczności tragicznego wypadku motocyklisty sprzed trzech lat wyszły na jaw podczas cywilnego procesu wytoczonego towarzystwu ubezpieczeniowemu przez rodzinę zabitego. Do tragedii doszło w sierpniu 2009 roku w Poznaniu.

W czerwonego renault 19 wjeżdżającego wieczorem na skrzyżowanie ulic Ściegiennego i Raszyńskiej uderzył niebieski motocykl marki Honda. Jadący nim 20-letni Arkadiusz przeżył wypadek, ale w wyniku uderzenia w głowę stracił przytomność. Nigdy już jej nie odzyskał, zmarł osiem dni później.

Po zbadaniu okoliczności wypadku stwierdzono, że winę za jego spowodowanie ponosi kierująca samochodem osobowym Magdalena T., która nie ustąpiła motocykliście pierwszeństwa przejazdu. Była ona rówieśniczką tragicznie zmarłego, a prawo jazdy otrzymała zaledwie miesiąc przed tragedią.

Kiedy kobietę prawomocnie uznano winną (otrzymała wyrok w zawieszeniu) rodzina zmarłego wystąpiła do jej ubezpieczyciela o odszkodowanie. Otrzymała jednak od niego tylko połowę oczekiwanej sumy, chociaż nie była ona wygórowana. Wówczas rodzice i siostra pozwali ubezpieczalnię do sądu o pełen zwrot kosztów leczenia ofiary wypadku oraz jej pogrzebu i pomnika, a także o zadośćuczynienie za stratę syna i brata.

Bliscy Arkadiusza domagają się łącznie 98 tys. zł. Ubezpieczyciel odrzuca jednak te roszczenia twierdząc, że motocyklista pośrednio przyczynił się do wypadku, gdyż, jak wykazało śledztwo, jechał o 13-14 km szybciej niż dopuszczały przepisy.

CZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKACH W POZNANIU

Podczas cywilnego procesu wyszły na jaw okoliczności podważające częściowo ustalenia śledztwa. Naoczni, wcześniej nie przesłuchiwani świadkowie zakwestionowali policyjny opis wypadku i jego mapkę wykonaną przez drogówkę na miejscu zdarzenia.

- Ludzie w ciemno zrzucają winę za wypadki na motocyklistów, chociaż często to właśnie oni są ofiarami. Tak było właśnie z naszym Arkiem. On mimo młodego wieku był doświadczonym motocyklistą. To był jego szósty motor, jeździł już od dziecka na motorynce. Syn żyłby, gdyby nie wymuszono pierwszeństwa przejazdu - powiedział nam ojciec tragicznie zmarłego.

Wyrok zapadnie w przyszłym tygodniu.

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto