Poznań w wyobraźni (i obiektywie) Ryszarda Horowitza

40 zdjęć, wybranych i opracowanych przez Ryszarda Horowitza, to rezultat kilkunastodniowej przygody artysty, przeżytej w czerwcu tego roku. Do sfotografowania budynków w najróżniejszych perspektywach wykorzystano między innymi dźwig, ratuszowy balkon, wieżę MTP, a nawet... helikopter!

Wykonanie kilkunastu zdjęć poznańskich budynków zaproponowały Horowitzowi władze miasta. Jego pierwszą reakcją było przerażenie.
– Nagle zostałem fotografem architektury – wspomina.
Otuchy dodawała mu świadomość, że fotografia, bez względu na swój przedmiot, zawsze będzie po prostu fotografią. A tutaj najważniejsze jest przecież wyczucie artystyczne.

– Fotografowałem budynki dla mnie zupełnie nowe, nieznane – relacjonuje Horowitz. – Dzięki temu mogłem spojrzeć na nie trochę inaczej, przede wszystkim oryginalniej. Na wykonanych przez niego zdjęciach odnajdziemy budynki należące do kampusu UAM Morasko, hotel Andersia, stadion czy lotnisko. – Miejsce niezwykle ciekawe, które szczególnie mi się podobało, to podwórko szkoły baletowej – mówi Horowitz. Artysta przedstawił je w niecodziennym ujęciu. Wykonał panoramę 360 stop. i przedstawił ją na płaszczyźnie, w kompozycji linearnej.

To tylko jedno z wielu zdjęć, które należą do kategorii zdjęć abstrakcyjnych (obok zdjęć realistycznych i panoram). – Zrezygnowałem z utrzymywania poprawnej kolejności poszczególnych zdjęć – objaśnia Horowitz. – Zacząłem je mieszać i nakładać na siebie tak, że w rezultacie zaczęły przypominać budynki futurystyczne.

Bardzo często też, na proponowanych przez fotografa panoramach, ukazane zostają budynki widziane z różnych stron jednocześnie. Pomimo, że poszczególne elementy fotografowane są osobno, w kompozycjach Horowitza zlewają się w jedną całość.

Tym, co w jego dziełach wzbudza największy zachwyt, jest chyba głębia spojrzenia i fantastyczny detal. Horowitz pokazał Poznań z niedostrzeganej dotąd przez nas perspektywy. Udowodnił, że żyjemy w pięknym mieście.

Jak Poznań widzi Ryszard Horowitz? Można się o tym przekonać na placu Wolności. Otwarto tam wystawę niezwykłych zdjęć "Poznań w wyobraźni Ryszarda Horowitza".