- Nie mamy płaconych wynagrodzeń i kombinujemy jak wynająć autokar. Jest tak źle jak jeszcze nie było - przyznał kapitan drużyny z Drogi Dębińskiej, Tomasz Magdziarz, który nie wyklucza, że na najbliższe spotkanie piłkarze znów będą musieli jechać samochodami w dniu meczu.
Zobacz też: Sportowy weekend w Wielkopolsce: Kto? Z kim? Gdzie?
Popularny ,,Madzi" nie chce jednak szukać tanich usprawiedliwień. - Pewnie, że to nie jest komfortowa sytuacja i być może trochę przeszkadza nam w zdobywaniu punktów, ale z drugiej strony w poprzednim sezonie mieliśmy wszystko, co niezbędne, a z wynikami bywało różnie - przekonywał pomocnik Warty.
Jego zdaniem problemem warciarzy wciąż jest ograniczona koncentracja. - W środę znów przespaliśmy 45 minut. Dopiero po przerwie weszliśmy na najwyższe obroty i przełożyło się to od razu na zdobycz punktową. Spodziewam się, że walka o utrzymanie będzie trwała do końca rozgrywek. Dla nas plusem może być to, że z Sandecją Nowy Sącz i Stomilem Olsztyn zagramy u siebie - dodał Magdziarz.
Zieloni mają cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Ich najbliżsi rywale mają o sześć punktów więcej. Największym zagrożeniem dla defensywy poznaniaków będzie najlepszy strzelec I ligi, Maciej Kowalczyk, który ma na koncie aż 16 trafień.
Warciarze do Stróży pojadą bez strzelca bramki z meczu z Bogdanką, Marcina Trojanowskiego. Pomocnik Warty będzie musiał pauzować ze względu na nadmiar żółtych kartek. - Zespół dostał impuls w postaci punktu, a Marcin w postaci gola. Szkoda, że będzie musiał zostać w domu - zakończył kapitan ekipy z Drogi Dębińskiej.
- Wyszarpaliśmy bardzo ważny punkt, który ma znaczenie nie tylko dla układu tabeli, ale także dla psychiki moich graczy. Ciężar każdego spotkania niektórych zawodników przerasta. Po męsku porozmawialiśmy w przerwie w szatni i myślę, że możemy drugą połowę środowego pojedynku zapisać po stronie plusów. Dawno na stadionie Warty nie było tyle interwencji bramkarza drużyny przeciwnej - zauważył trener Krzysztof Pawlak.
W jego kadrze od kilku dni nie ma już chińskiego pomocnika, Fei Yu. Zawodnik z Państwa Środka w rundzie wiosennej zagrał w jednym meczu, przeciwko Olimpii Grudziądz. - Fei Yu kończyła się wiza, uprawniająca do pobytu w Polsce. Aby mógł zostać w klubie na dłużej, powinniśmy przedstawić jego kontrakt na nowy sezon. Niestety jego poziom sportowy nie predysponował go do gry w naszym zespole w kolejnym sezonie, dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję o tym, że Fei wróci do Chin. Rozwiązaliśmy obowiązującą umowę za porozumieniem stron. Rzecz jasna życzymy mu dalszego rozwoju i sukcesów - przyznał Maciej Chłodnicki, wiceprezes sekcji piłkarskiej Warty.
Program 26. kolejki I ligi piłkarskiej
Kolejarz Stróże - Warta Poznań (niedziela, godz. 17), Olimpia Grudziądz - Miedź Legnica, GKS Tychy - Okocimski Brzesko, Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia, Polonia Bytom - GKS Katowice, Flota Świnoujście - Stomil Olsztyn, Termalica Nieciecza - Dolcan Ząbki, Bogdanka Łęczna - Cracovia, Zawisza Bydgoszcz - ŁKS Łódź (walkower 3:0).
Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?