Poznań za biedny na ratowanie zabytków!

Zgodnie z uchwałą Rady Miasta o dofinansowanie prac konserwatorskich z miejskiej kasy mogą starać się wszyscy właściciele obiektów zabytkowych pod warunkiem, że nie są one utrzymywane z pieniędzy publicznych.

- To poważnie ogranicza możliwości podejmowanych decyzji – przyznaje Antoni Szczuciński, przewodniczący Komisji Kultury i Nauki Rady Miasta, która w czwartek wieczorem opiniowała przyznanie miejskich dotacji. – Na przykład nie wiemy, co możemy zrobić z budynkiem Pałacu Działyńskich, który wymaga remontu. Nie jest miejski,  a ponieważ stanowi własność Biblioteki Kórnickiej, to ta nie może starać się o dofinansowanie remontu.

Drugim, znacznie poważniejszym ograniczeniem remontów zabytków w mieście są pieniądze, a raczej ich brak. W zeszłym roku w budżecie miasta przeznaczono na ten cel 2 miliony 80 tysięcy zł. W tym roku – tylko milion.

- Staraliśmy się podzielić te pieniądze w taki sposób, aby przede wszystkim wystarczyło na te prace, które są już rozpoczęte, albo są na ukończeniu – tłumaczy Wojciech Starzycki z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, które przygotowywało projekt przyznania dotacji.

Do Miejskiego Konserwatora Zabytków wpłynęło 21 wniosków. Jeden z nich został wycofany przez samego zgłaszającego – archidiecezja zrezygnowała ze starań o miejskie pieniądze przy remoncie kościoła św. Małgorzaty, ponieważ otrzymała dotację unijną pokrywającą wszystkie koszty.

Z pozostałych 20 wniosków – trzy okazały się  złożone niezgodnie z przepisami, ponieważ o pieniądze starały się instytucje utrzymywane z pieniędzy publicznych, jak na przykład Szkoła Podstawowa nr 40 mieszcząca się w zabytkowym budynku przy ul. Garbary 82.

Ostatecznie Komisja Kultury zgodziła się, aby milion złotych rozdzielić między 12 obiektów. Parafia pw. św. Wojciecha otrzyma 110 tys. zł pomocy na renowację ołtarza św. Antoniego, który jest w bardzo złym stanie. Jeśli prace nie zostaną przeprowadzone szybko to za rok nie będzie czego ratować...

Na pomoc miasta mogą liczyć także parafia pw. Wszystkich Świętych – na konserwację XVIII-wiecznych organów oraz probostwo farne - na pilny remont więźby dachowej. Jednak tylko na jedną trzecią dachu, dokładnie tyle samo ile w ubiegłym roku. Dzięki wsparciu miasta uda się też w tym roku zakończyć kompleksowe prace renowacyjne przy kościele oo franciszkanów.

Kontynuowane będą prace przy renowacji nagrobka ks. bpa Andrzeja Konarskiego w Katedrze Poznańskiej oraz przy remoncie dachu kościoła pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Ubogich przy ul. Wronieckiej – popularnej „Katarzynki”. Ponieważ kościół nie jest parafią i nie ma żadnych źródeł własnych, komisja poparła dofinansowanie prac kwotą 75 tys. zł, czyli 100 proc. kosztów. Dotację w wysokości 42 tys. zł (50 proc. kosztów) otrzyma kościół pw. Nawiedzenia Pańskiego na dokończenie prac przy stolarce okiennej.

Z nowych prac zdecydowano się wspomóc konserwację 6 z 14 stacji Drogi Krzyżowej w kościele Sióstr Miłosierdzia – na kwotę 42 tys. zł.

Parafia prawosławna otrzyma 50 tys. zł na renowację dwóch ikonostasów w cerkwi pw. Świętego Mikołaja. Pokryje to połowę kosztów – drugą dołoży sama parafia. Związek Wyznaniowych Gmin Żydowskich otrzyma pieniądze na dokończenie prac przy renowacji budynku u zbiegu ulic Stawnej i Szyperskiej.

Dofinansowanie otrzymają także właściciele dwóch kamienic – przy ul. Przemysłowej/Sikorskiego 1 (71 tys. zł, drugie tyle wyniesie wkład własny właściciela) oraz przy Starym Rynku 56 – tzw. kamienic z łabędziami (także 50 proc kosztów remontu elewacji).

Odmowę finansowania otrzymali właściciele kamienic przy ul. Wielkiej 27 i 29, którzy starali się o pieniądze na remont dachu - bo już rok temu miasto w całości sfinansowało remont elewacji. Podobny los spotkał wnioski o dofinansowanie remontów kamienic przy ul. Grunwaldzkiej 29 i przy Starym Rynku 77.

Na pomoc miasta nie może liczyć także kościół pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa – pieniędzy jest zbyt mało, by nawet w części pokryć proponowaną renowację zabytkowych organów. Nie będzie także dalszego remontu zabytkowej siedziby Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Wnioskowana kwota – 730 tys. zł przekracza możliwości finansowe Poznania.