Już po raz czwarty w stolicy Wielkopolski odbywa się akcja Poznań za pół ceny. W jej ramach wiele hoteli, restauracji, muzeów i wiele innych punktów usługowych żyjących z ruchu turystycznego, obniżyło swoje ceny o połowę. Z roku na rok akcja jest coraz lepiej rozpoznawalna, a co za tym idzie przyciąga do naszego miasta coraz więcej turystów.
- Słyszeliśmy o tej akcji już dwa lata temu, przed rokiem ją przegapiliśmy, ale tym razem się udało i jesteśmy – mówi Anita, która wraz z Mateuszem i Andżelą przyjechała ze Starachowic.
- Przyjechaliśmy już w piątek i zrobiliśmy nocną rundę po mieście. Podoba nam się, że Poznań tętni życiem nawet późnym wieczorem – mówi Mateusz.
- Chcemy zwiedzić jak najwięcej, mamy w planach m.in. Ostrów Tumski, bo słyszeliśmy, że warto, a także zoo i palmiarnię, i może jeszcze ten fort – dodaje Anita.
Cała trójka chwali Poznań za dobry układ dróg, drogowskazów, łatwość w dostępie do informacji, a także... brak dziurawych ulic i chodników. A co się nie podoba?
- Ten cały jarmark – mówi Anita. – Te budki zasłaniają płytę rynku.
Małgorzata i Maciej przyjechali do Poznania z Wrocławia. W naszym mieście są po raz pierwszy, ale co ciekawe, przyjechali w ten weekend, nic nie wiedząc o akcji Poznań za pół ceny.
- Teraz już wiemy, o co chodzi z tą akcją i nawet skorzystaliśmy, jedząc w jednym z lokali, gdzie była promocja – przyznaje Małgorzata.
- Najbardziej interesuje nas jednak zwiedzanie – mówi Maciej. – Byliśmy już na Ostrowie Tumskim i na Śródce, a teraz właśnie wybieramy się do Fary.
Anita, Mateusz i Andżela. | Artur, Roksana, Adrian i Bartek. |
Para z Wrocławia też jest bardzo zadowolona z pobytu w naszym mieście. Chodzi nie tylko o to, że jest co zobaczyć, ale też to, że nie brakuje miejsc, gdzie można przysiąść, odpocząć i coś zjeść.
Nie brakuje też osób, które z powodu akcji przyjechały do Poznania już po raz kolejny.
- Byliśmy już rok temu, ale tylko na jeden dzień i nie zdążyliśmy wszystkiego zobaczyć, dlatego w tym roku przyjechaliśmy znowu – mówi Bartek, który wraz z Roksaną, Arturem i Adrianem przyjechali ze Stargardu Szczecińskiego.
Przed rokiem najbardziej spodobało im się poznańskie zoo, gdzie spędzili cały dzień, w tym roku program pobytu mają znacznie szerszy, ale do zoo i tak chcą wybrać się jeszcze raz.
- Po drodze chcemy też zobaczyć Maltę, a na jutro mamy już zarezerwowane bilety do browaru Lecha – mówią.
- Bardzo nam się podoba, że w Poznaniu tyle się dzieje, widać na ulicach przedstawicieli różnych narodowości, umiecie przyciągać turystów – chwali Poznań Roksana.
Mają jednak też uwagi krytyczne.
- Rok temu była taka wycieczka z przewodnikiem „Poznań nocą”, a w tym roku już jej nie ma, w ogóle jakoś wydaje nam się, że atrakcji i samych informacji jest chyba mniej niż roku temu – uważa Artur.
Ci, którzy niezbyt orientują się w programie akcji Poznań za pół ceny zaglądają do Centrum Informacji Turystycznej.
- Ludzie pytają o ulotki akcji, gdzie jest Malta, Stary Browar, muzea albo co można zobaczyć w weekend w poznańskich teatrach – opowiada Jakub Wolski z Centrum Informacji Turystycznej. – Czasem mówią, że mają dwie godziny czasu i proszą o polecenie, co w tym czasie mogą zobaczyć.
Nie brakuje też dość nietypowych próśb, z jakimi zgłaszają się turyści.
- Była grupa młodych ludzi, która pytała o to, gdzie znajdą najbliższy lombard, bo za bardzo zabalowali muszą coś zastawić, aby mieć na bilet do domu – mówi Wolski.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii.
Więcej o akcji Poznań za pół ceny 2011 w artykule: |
Poznań za pół ceny 2011: Sprawdź, gdzie będą promocje O połowę taniej w hotelach, restauracjach i muzeach, bogaty, unikalny i darmowy program turystyczny - Poznań zaprasza 4 i 5 czerwca. |
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?