Petros ma 48 lat. Jeszcze w ubiegłym roku prowadził w Warszawie własny interes - przez 15 lat sprzedawał oprogramowanie. Niestety, firma zbankrutowała, a Petros musiał szukać nowego sposobu na życie.
Zobacz więcej: Poznań: Policja likwiduje skłot Warsztat na Podgórzu [WIDEO]
W lutym narodził się pomysł FreeLabu, czyli ośrodka, którego celem jest badanie, rozwijanie i propagowanie, oczywiście za darmo, technologii alternatywnych. Petros wyprowadził się z Warszawy. Początkowo wraz ze swoją partnerką Natalią (terapeutką i tłumaczką języka rosyjskiego i niemieckiego) oraz dwoma psami mieszkał w niewielkiej wiosce pod Kluczborkiem.
- Niewiele się tam jednak działo, chcieliśmy, żeby przyjeżdżali do nas ludzie, a to najczęściej my jeździliśmy do nich, z prezentacjami i wykładami - tłumaczy. - Nie udało nam się przygotować terenu, tak aby przeżyć zimę i postanowiliśmy szukać nowego miejsca.
W sobotę para miała się wprowadzić do nowego poznańskiego skłotu. Do nielegalnie zajętej kamienicy wszedł jednak jeden z jej właścicieli i skłot został zlikwidowany. Petros z samochodem pełnym rzeczy został na ulicy. Teraz szuka kolejnego miejsca, bo z mieszkania w Poznaniu nie chce rezygnować.
- Wybrałem Poznań, bo zostałem wychowany na opowieściach o poznańskiej spółdzielczości w czasach pruskich, tutaj od zawsze była dobra atmosfera do działania - mówi. - Poza tym poznałem ludzi z poznańskiego kolektywu Jedzenie Zamiast Bomb i to oni byli najbardziej zainteresowani współpracą. Nie bez znaczenia jest również bliskość i dogodna komunikacja wodna z Berlinem i Europą Zachodnią.
Petros chciałby otworzyć dwa stałe FreeLaby - miejski i wiejski. Poza miastem chce szukać miejsca przy rzece w promieniu do 50 km od Poznania. Miałaby tam powstać m.in. prosta i mała elektrownia wodna.
Jedną już zaprojektował. Miała stanąć przy Podgórzu. Dla nowego skłotu opracował też m.in. system zbierania deszczówki. Wcześniej z myślą o bezdomnych stworzył też piecyk. Wystarczyło kilka puszek po konserwach, przesiany popiół drzewny i taśma klejąca.
- Na jesień wypuścimy małą serię piecyków, ale celem jest zaprojektowanie zestawu przyborów, które byłyby na wyposażeniu na przykład noclegowni, tak aby każdy zainteresowany z pomocą instrukcji mógł zbudować taki piecyk sam - wyjaśnia pomysłodawca.
Bo FreeLab uczy, jak zrobić coś z niczego, daje ludziom umiejętności i rozpowszechnia wiedzę. Aby spokojnie działać, potrzebuje jednak stałego miejsca. Petros nie próżnuje i szuka. W czwartek był już w Forcie II, odwiedził też Fundację Barka.
- Nasza zaprzyjaźniona spółdzielnia socjalna jest nam też gotowa dać szyld i tanio wynająć lokal, w którym mieściłby się ośrodek dla osób niedostosowanych społecznie - mówi Petros. - Gdyby ktoś znał takie miejsce, proszę dzwonić. Namiary na nas można znaleźć na Facebooku.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?