Poznaniacy rozliczali się w czasie... Dnia otwartego

Dzień otwarty w urzędach skarbowych odbył się w całej Polsce już po raz dziewiąty.
- Podatnicy zdążyli się już do akcji przyzwyczaić - mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska z Izby Skarbowej w Poznaniu. - Celowo jest ona organizowana w terminie zeznań rocznych. Jest to szczególny moment, kiedy większość z nas musi zetknąć się ze swoim urzędem skarbowy i rozliczyć podatek dochodowy.

W sobotę w godzinach 9-13, pracownicy wielkopolskich urzędów skarbowych służyli swoją wiedzą w zakresie prawa podatkowego, w szczególności podatku dochodowego. Można też było dowiedzieć się o specyfice pracy na poszczególnych stanowiskach. Pracownicy przybliżali zasady organizacji pracy w urzędzie. Odwiedzający mogli także złożyć zeznanie za rok ubiegły.

Dzień otwarty jest doskonałą okazją dla osób zapracowanych, które często pracują do późnych godzin wieczornych, na wybranie się do urzędu osobiście i uzyskania podpowiedzi i zweryfikowania swojego rozliczenia.

- Jest to moment kiedy można podejrzeć urząd skarbowy od drugiej strony, zobaczyć codzienną pracę urzędnika, zadania, które realizuje - wyjaśnia Małgorzata Spychała-Szuszczyńska. - Wielu mieszkańców jest zainteresowanych, jak wygląda np. serwerownia, jak przechowywane są dane podatników. jak wyglądają archiwa, w których składane są akta.

Dzień otwarty w urzędach skarbowym od lat cieszy się dużym zainteresowaniem. W ubiegłym roku wszystkie urzędy w Wielkopolsce odwiedziło ok. 6,5 tys. mieszkańców.

Nie inaczej było w tym roku. W urzędach pojawiło się więcej mieszkańców niż w zwykły dzień. Od godzin porannych duże zainteresowanie było w Urzędzie Skarbowym Poznań - Winogrady.
- W tym roku również zaobserwować możemy zainteresowanie wśród podatników - mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska. - Myślę, że będzie on porównywalne do lat ubiegłych.

Dzień otwarty w urzędach skarbowych jest między innymi okazją dla tych mieszkańców, którzy nie mieli czasu, aby pojawić się wcześniej i rozliczyć z dochodów za rok poprzedni. Wśród takich osób znalazł się pan Roman, który zjawił się ok. godziny 12 w Urzędzie Skarbowym przy ul. Wojciechowskiego.
- Przyszedłem specjalnie, żeby złożyć PIT - mówi pan Roman. - Wcześniej nie mogłem, bo pracuję do godziny 17.

Dzień otwarty jest okazją do rozliczenia się w tradycyjny sposób. Co raz częściej osobistą wizytę w urzędzie skarbowym zastępuje rozliczenie wysyłane drogą elektroniczną.
- Osoby młodsze chętniej korzystają z nowoczesnych form rozliczeń - mówi Małgorzata Spychała-Szuszczyńska. - wysyłają deklaracje za pośrednictwem Internetu lub Poczty Polskiej. Jest to spora grupa osób, która rozlicza się w ten sposób. Starsi podatnicy, często z przyzwyczajenia, przychodzą, aby osobiście złożyć swoje zeznanie. Jest to też okazja, żeby porozmawiać z urzędnikiem.

Kto nie wybrał się w tym roku na dzień otwarty do urzędu skarbowego, będzie miał okazję za rok podczas kolejnej akcji.

Urzędy skarbowe w ostatnich dniach kwietnia będą pracowały dłużej. Również w ostatnią sobotę kwietnia urzędy skarbowe będą otwarte, ale w tym dodatkowym czasie obsługiwać będą tylko osoby składające deklaracje podatkowe.

Aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij w miniaturki pod artykułem.

**

**