Festiwal, którego celem jest popularyzacja twóczości Czesława Niemena odbywa się w Słupsku. To już jego trzecia edycja. W czwartek pisaliśmy Wam o tym, że do finałowego koncertu zakwalifikowal się poznański zespół Beimcik/Fortuna Quintet. Wczoraj wieczorem okazało, że to właśnie poznaniacy zdobyli Grand Prix, a także Nagrodę TVP Kultura!
- Nie możemy w to uwierzyć! Naprawdę! - tak relacjonowali nam wczoraj w nocy przez telefon. Emocji było naprawdę sporo, niepewności jeszcze więcej, gdyż mimo młodego wieku, poziom uczestników konkursu był naprawdę wysoki.
- Gdy zobaczyliśmy jak duża jest konkurencja, postanowiliśmy zmienić strategię - szybszą piosenkę "Ach jakie oczy" wykonaliśmy najpierw, żeby przebić się do "złotej dziesiątki", a subtelną "Daj mi wstążkę błękitną" zostawiliśmy na ewentualny finał. Ale po przedostaniu się do "złotej dziesiątki" nie myśleliśmy o nagrodzie bo naprawdę było czego słuchać - powiedział nam Maciek Fortuna, trębacz.
I udało się! Mimo iż - jak podkreślała członikini jury, Eleonora Niemien - ten konkurs jest głównie dla wokalistów, nagrodzono i doceniono poznański zespół. Oczywiście nie byłoby takiego wyniku bez niesamowitego głosu Karoliny Beimcik, który w doskonałej oprawie autorskich, jazzowych aranży, zabrzmiał nieziemsko. Zwłaszcza w piątek, w walce o finał.
- Nie wiem co się wtedy stało, ale zagraliśmy napiękniejszą wersję piosenki "Daj mi wstążkę błękitną", na jaką nas tylko było stać. Nawet na próbach nie graliśmy tak dobrze! Daliśmy tam z siebie wszystko! Zwłaszcza Karolina, która zaśpiewała tak pięknie, tak subtelnie, że wzruszyła nas wszystkich. Nie mogę się otrząsnąć z wrażenia do teraz - opowiada Maciek Fortuna.
Podobnie zareagowało jury oraz publiczność. Gratulacji i zachwytów po części oficjalnej nie było końca. Zbigniewa Hołdysa, kierownika jury, ujęło najbardziej to, że pierwszego dnia Karolina pokazała, jak sam to ujął - "kawał głosu" w szybszym utworze, śpiewając porywającą wokalizę. Następnego dnia za to stać ją było na delikatność i wysmakowaną subtelność w utworze "Daj mi wstążkę błękitną".
Dla Karoliny ta nagroda była nie tylko nagrodą za piękny głos, ale i energię, i emocje, jakie w te piosenki włożyła. Wiadomo przecież, że największy stres przeżywa zawsze wokalista, gdyż to na nim spoczywa odpowiedzialność za kontakt z publicznością i "przekaz energetyczny". Toteż, ułyszawszy werdykt jury, Karolina najzwyczajniej w świecie się rozpłakała. Ze szczęścia, oczywiście.
- Później podeszło do mnie kilka osób, które powiedziały mi, że też się popłakały, widząc moje wzruszenie. To było niesamowite! - powiedziała Karolina.
Dziś zespół czekają już tylko przyjemności - występ poza konkursem, przed Kayah a także oficjalne wręczenie nagrody. Niestety, nie odbiorą jej w komplecie - lider Beimcik/Fortuna Quintet, Maciek Fortuna musiał wczoraj w nocy nagle wyjechać ze Słupska i nie może zostać na koncercie galowym z powodu poważnych problemów rodzinnych.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?