W 2006 r. parlamenty Polski i Węgier wspólnie uchwaliły 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Święto ma przypominać o niezwykłym splocie wspólnych doświadczeń historycznych narodów obu państw. Jednym z nich są wydarzenia z 1956 roku, w którym najpierw w Poznaniu, a następnie w Budapeszcie doszło do antysowieckich powstań krwawo stłumionych przez wojsko.
Dlatego też nieprzypadkowo tegoroczne obchody Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Poznaniu rozpoczęły się na Jeżycach, gdzie znajdują się tablice pamiątkowe upamiętniające młode ofiary wydarzeń z 1956 r. z obu krajów – Romka Strzałkowskiego i Petera Mansfelda. Obaj prezydenci pod tablicami złożyli kwiaty.
- Spotykamy się dziś w Poznaniu, mieście, które najszybciej, najłatwiej i najcieplej myśli o Budapeszcie – mówił, inaugurując obchody Bronisław Komorowski, prezydent Polski. – To miasto w sposób szczególny doznało wspólnoty losów obu narodów, o czym mają nam przypominać chociażby te dwie tablice upamiętniające Romka Strzałkowskiego i Piotrka Mansfelda.
Obaj prezydenci złożyli także kwiaty pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 r. oraz zwiedzili wystawę „Rozstrzelane miasta. Poznań-Budapeszt 1956” w Odwachu na Starym Rynku.
Chociaż obchody miały charakter dość uroczysty i pompatyczny i tak dużo mówiło się o przeszłości, nie zabrakło też scen bardzo współczesnych. Gdy prezydenci obu państw wchodzili do Auli UAM, prezydenta Pala Schimtta przywitała wiwatująca grupa węgierskich studentów, którzy na co dzień studiują w Poznaniu.
Rozluźnić atmosferę starał się anegdotą także prezydent Komorowski.
- Kiedy w młodości podróżowałem po Węgrzech autostopem, spotkałem konduktora, który świetnie mówił po polsku, gdy go spytałem, gdzie się tak świetnie nauczył naszego języka, westchnął i powiedział tylko jedno słowo - „Basia” – opowiadał Komorowski. – Dlatego dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do budowania przyjaźni polsko-węgierskiej, w tym nieznanej Basi.
Chociaż Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej przypada 23 marca, imprezy towarzyszące zaczęły się już wcześniej. Od 22 marca w kinie Muza trwa przegląd filmów „9. Węgierska Wiosna Filmowa”, a w wybranych poznańskich restauracjach serwowane są dania kuchni węgierskiej.
Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do fotogalerii.
Czytaj też: |
Poznań zajada węgierskie smakołyki Sandacz z krewetkami, naleśniki z nadzieniem orzechowym i zupa gulaszowa - tak poznańscy kucharze świętują Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. |
Wygraj zaproszenie na 5. Galę Sportów Walki! 26 marca, hala AWF |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?