W czwartek rozpoczął się proces mężczyzny, który bez zgody matki chłopca, wyjechał z dzieckiem na Dominikanę. Ze względu na interes chłopca poznański sąd wyłączył jawność sprawy. Wniosek poparł zarówno prokurator, jak i obrońca oskarżonego. Matka dziecka, tuż przed wejściem na salę rozpraw, wyraziła nadzieję, że prawo stanie po stronie pokrzywdzonych, czyli jej syna i jej samej.
- Nie ma takiej kary, która satysfakcjonowałaby matkę, której zabrano dziecko - dodała Agnieszka Madecka. - Mam nadzieję, że tym razem uda nam się od niego uwolnić.
Przypomnijmy, że małoletni Albert został uprowadzony przez swojego ojca w październiku 2009 roku. Radosław K. wraz z synem uciekł na Dominikanę. Tam ukrywał się przez półtora roku. Na ich ślad natrafiła matka chłopca. Dzięki prywatnemu śledztwu udało jej się ustalić miejsce pobytu byłego partnera i dziecka.
Dzięki pomocy miejscowych władz, z którymi Polska nie ma podpisanych umów dotyczących współpracy w sprawach karnych, Radosław K. został wydalony z kraju. Poleciał do Monachium, a tam objął już go Europejski Nakaz Aresztowania. Do Polski w styczniu 2011 roku sprowadziła go poznańska prokuratura. W marcu postawiła mu zarzut uprowadzenia dziecka bez zgody prawnego opiekuna.
Zobacz najnowsze filmy na Głos.tv
Kibice na meczu Lech - Borussia
Konferencja prasowa po meczu Kolejorza z BVB
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?