Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przestrzeń publiczna pod nadzorem

Lilia Łada
Lilia Łada
Jeśli poznańskim radnym uda się przyjąć taki dokument, to mamy dużą szansę na uporządkowanie zasad organizacji przestrzeni publicznej. Podczas czwartkowego posiedzenia z zasadami Karty zapoznali się radni Komisji Ochrony Środowiska.

Karta ma być dokumentem ułatwiającym współpracę wszystkim tym, którzy ingerują w przestrzeń publiczną, zabudowując ją czy planując w niej cokolwiek. W jaki sposób? Maksymalnie ujednolicając płaszczyznę dyskusji, czyli tworząc jednolite zasady dotyczące gospodarowania przestrzenią, które stałyby się swego rodzaju kodeksem postępowania dla architektów, inżynierów budowlanych, radnych zajmujących się polityką przestrzenną - i przede wszystkim urbanistów.

- Mój punkt widzenia jest taki: to ma być deklaracja ideowa, zbiór standardów - wyjaśnia radny Krzysztof Mączkowski. - Chodzi tu o to, żeby wyłączyć dyskusje o zagospodarowaniu przestrzeni z polityki, a włączyć w nią specjalistów, zwłaszcza tu, na forum Rady Miasta.  Jako radni często podejmujemy decyzje dotyczące zagospodarowania tej przestrzeni, a przecież nie wszyscy się na tym znamy. Chodzi też o wzrost świadomości, czym właściwie jest ta przestrzeń publiczna i że jak się ma działke budowlaną na własność to wcale nie znaczy, że można na niej wybudować wszystko.

Zdaniem radnego Karta powinna stać się przyczynkiem do zmiany prawodawstwa.
Bo choć w naszym kraju obowiązuje wiele aktów prawnych określających,  w jaki sposób można zagospodarować czy zabudować przestrzeń publiczną - od prawa budowlanego po szczegółowe plany zagospodarowania przestrzennego - to jednak nie są one wystarczające.

- Największe problemy są oczywiście z egzekucją istniejących  przepisów - wyjaśnia Mączkowski. - Ale też nasze prawo jest często mało konkretne. Weźmy choćby "zasadę dobrego sąsiedztwa". Co to tak naprawdę znaczy? Każdy inwestor czy architekt rozumie to tak, jak mu wygodniej, ale ponieważ jest ona tak mało konkretna, nie sposób mu zarzucić łamania tej zasady.

Czy Karcie Przestrzeni Publicznej uda się to, co nie udało się wszystkim innym aktom prawnym - sprawić, by inwestorzy nie budowali, a architekci nie projektowali domów zajmujących każdy centymetr działki budowlanej, znacznie wyższych i większych od otaczających budynków? A zwłaszcza by stosowne wydziały Urzędu Miasta nie wydawały na takie inwestycje swoich pozwoleń?

To się okaże, gdy Karta zostanie przyjęta w swej ostatecznej postaci - a to stanie się najprawdopodobniej na III Kogresie Urbanistyki Polskiej, który odbędzie się w Poznaniu 3 i 4 września tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto