Przygotowania do Euro 2012 – wszystko OK

7 grudnia radni zasiadający w Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki wysłuchali sprawozdań dotyczących postępów w przygotowaniach do Euro 2012 związanych z infrastrukturą i obsługą gości. Okazało się, że wszyscy mieli dobre wiadomości – nie ma obaw, aby Poznań nie zdołał spełnić wymagań UEFA np. jeśli chodzi o lotnisko czy bazę hotelową, które wcześniej wskazywano jako najsłabsze strony Poznania.

Ilu kibiców przyleci samolotem?

Problem związany z przepustowością Ławicy pomogła rozwiązać sama UEFA, która w związku z kryzysem obniżyła nieco wymagania.

- Obecnie wymagana przepustowość to 20 tysięcy – tyle osób powinniśmy obsłużyć w ciągu 10 godzin przed meczem - wyjaśnia Grzegorz Bykowski, członek zarządu Portu Lotniczego Ławica. - O tym, ilu kibiców przyleci do Poznania samolotami, w dużej mierze zadecyduje jednak to, jakie drużyny będą tu rozgrywać mecze. W tej chwili w ciągu 10 godzin jesteśmy w stanie obsłużyć ponad 8 tysięcy osób, a po zaplanowanych inwestycjach będzie to 19 tysięcy.

Tak duża liczba kibiców przybyłych samolotami to jednak scenariusz mało realny. Przedstawiciele Ławicy przyglądali się ruchowi lotniczemu w Austrii i Szwajcarii podczas Euro 2008 i z ich obserwacji wynika, że na większości lotnisk ruch był niewiele większy, a w takich miejscowościach jak Klagenfurt w zupełności wystarczyły ustawione tymczasowo terminale.

Inwestycje na Ławicy niezależne od Euro 2012
W Poznaniu prowizoryczne rozwiązania nie są na razie brane pod uwagę, bo Ławica zamierzała się rozbudowywać niezależnie od Euro 2012, które jedynie niektóre inwestycje przyspieszyła. Najważniejsza z nich to nowy terminal z sortownią i halą przylotową. Już teraz trwa jego projektowanie, w przyszłym roku zostanie wybrany wykonawca, a prace mają się rozpocząć jesienią 2010 r.
- Do końca 2011 r. terminal ma już być gotowy – zapewnia Bykowski.

Na Ławicy przybędzie nowy terminal do obsługi pasażerów.

Poza nim przybędzie stanowisk postojowych dla samolotów i miejsc parkingowych dla samochodów. Będzie też lepszy wjazd na samo lotnisko – do 2012 r. lotnisko będzie miało dwie drogi wjazdowe i dwie wyjazdowe na przebudowaną do tego czasu ul. Bukowską - najważniejszą inwestycją drogową z punktu widzenia organizacji Euro 2012.

Grunwaldzka wypada, ale to nie problem

Z kluczowych inwestycji drogowych wskazanych przez UEFA nie uda się zrealizować za to przebudowy ul. Grunwaldzkiej, gdzie wymienione zostanie tylko torowisko tramwajowe.

- Ta inwestycja byłaby ważna, gdyby był budowany wiadukt i połączenie z autostradą. Bez tego przebudowa Grunwaldzkiej dla samego Euro 2012 traci na znaczeniu – przekonuje Henryk Spychalski, szef zespołu ds. obsługi komunikacyjnej na Euro 2012 w Poznaniu.

Ul. Bukowska to najważniejsza inwestycja drogowa przed Euro 2012.

Do 2012 r. zostanie też przebudowane rondo Kaponiera dla przedłużonej trasy PST, powstanie też trasa tramwajowa na Franowo. Komunikacja miejska ma być głównym środkiem transportu dla kibiców – na czas mistrzostw zostanie uruchomiona dodatkowa linia tramwajowa i aż 5 autobusowych. Pozostałe linie dowożące kibiców do stadionu i strefy kibica będą oczywiście kursować częściej. Łącznie poznańskie autobusy i tramwaje mają mieć przepustowość nawet 18,9 tysiąca osób na godzinę.

- Rozważamy różne scenariusze poruszania się kibiców i w każdym sobie poradzimy – przekonuje Spychalski.

Są też duże szanse na to, aby do 2012 przebudowano Dworzec Główny. Umowa z wykonawcą została już podpisana i czeka już tylko na zatwierdzenie przez zarząd PKP. Cały dworzec raczej nie będzie gotowy, ale część odpowiedzialna za obsługę pasażerów raczej tak.

Gdzie będą spać goście UEFA i zwykli kibice?

Nie ma też obaw jeśli chodzi o to, że goście przybyli na Euro 2012 nie będą mieli, gdzie spać.
- UEFA wymaga od nas zakontraktowania 2765 miejsc w hotelach dla VIP-ów, mediów, sponsorów, ochrony itd. Z tej liczby mamy już zakontraktowane 2177 miejsc i pod tym względem jesteśmy liderem wśród wszystkich miast – mówi Sebastain bedekier, szef zespołu ds. zakwaterowania na Euro 2012.

Dla porównania Warszawa i Gdańsk nie ma jeszcze zakontraktowanej nawet połowy miejsc. W Poznaniu cały czas powstają też nowe hotele – w tej chwili budowane jest ich aż osiem i to powinno wystarczyć.
- Przed konferencją klimatyczną tyle się mówiło, że Poznań ma za mało miejsc w hotelach, a wiele z nich było później pustych – przypomina Bedekier.

Dlatego Poznań pilnuje, aby nie brakowało też oferty dla mniej zamożnych kibiców.
- W przyszłym tygodniu spotykamy się z rektorami uczelni, które mają akademiki. Byłyby to bardzo tanie pokoje dla kibiców, a dla studentów oznaczałoby to skrócenie roku akademickiego – wyjaśnia Bedekier.

Drugie analizowane rozwiązanie to stworzenie miejsc noclegowych na terenie targów. Niewykluczone też, że wielu kibiców wynajmie na czas pobytu mieszkanie w Poznaniu – z każdym rokiem takich ofert jest w naszym mieście coraz więcej.          

Wygląda zatem na to, że niedawno obawy o to, iż „nie zdążymy”, „nie damy rady”, okazały się niepotrzebne.

Bukowska masakra piłą łańcuchową Długo wyczekiwana modernizacja ulicy Bukowskiej w końcu się rozpoczęła! Na razie przygotowywany jest plac budowy.