MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rachunek sumienia związkowców

Piotr MICHALSKI
Plakat reklamujący XIV zjazd NSZZ ,,Solidarność’’
Plakat reklamujący XIV zjazd NSZZ ,,Solidarność’’
Pamiętam rok 1980 i ojca z dumnie przypiętą do klapy marynarki odznaką NSZZ ,,Solidarność’’. Pamiętam wieczory, gdy z kolegami zamknięci w pokoju długo o czymś rozmawiali. Tamte czasy minęły.

Pamiętam rok 1980 i ojca z dumnie przypiętą do klapy marynarki odznaką NSZZ ,,Solidarność’’. Pamiętam wieczory, gdy z kolegami zamknięci w pokoju długo o czymś rozmawiali. Tamte czasy minęły. Czym dziś ma być ,,Solidarność’’ po sromotnej porażce politycznego dziecka – AWS?

To jedno z pytań, na które odpowiedzi poszukiwać będą związkowcy na rozpoczynającym się dziś w Poznaniu XIV Krajowym Zjeździe NSZZ ,,Solidarność’’. Janusz Śniadek, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej ,,S’’, gdy słyszy pytanie o powody do dumy, zamyśla się: – Pytanie skłania do refleksji i nie chciałbym uderzyć w patos. Fakt, że żyjemy w innym kraju, bez względu na to jak dotkliwe i bolesne są różne trudności dnia codziennego, jest elementem, który może napawać dumą.

Ceny mięsa a związek

Rok 1980. W odpowiedzi na podwyżkę cen mięsa w zakładach Ursusa, Sanoka i Tarnowa wybuchają strajki. Nerwowe poczynania władz PRL, aby zmniejszyć napięcie, nie przynoszą rezultatu. Strajki trwają, obejmują kolejne zakłady... Strajkuje Gdańsk, Szczecin, Wrocław, później Górny Śląsk.

Taki był początek drogi prowadzącej do powstania pierwszych, niezależnych od władzy związków zawodowych. Umożliwiło to podpisanie w sierpniu 1980 porozumień władz z Międzyzakładowymi Komitetami Strajkowymi.
Tworzeniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego ,,Solidarność’’ z Lechem Wałęsą na czele towarzyszyły szykany i pogróżki ze strony MO i administracji.

Ludzie jednak zapisywali się, bo: – Chcieliśmy zmieniać świat – mówi Bogdan Klepas, szef Zarządu Regionu Wielkopolska. – Dzisiaj trzeba się zapisywać do ,,Solidarności’’, żeby korzystać z pomocy, jaką może dać związek zawodowy.

Odpływ ludzi

W chwili rejestracji związku było około 3,5 mln członków. Rok później 10 milionów. Dziś ok. miliona związkowców ma legitymację ,,S’’. Janusz Śniadek przyznaje, że ubywa członków i to jest jedno z wyzwań. – Dobrze przygotowana akcja pozyskiwania członków to jeden z celów strategicznych – mówi wiceprzewodniczący KK.
Szefowie związku ogólnikowo mówią o przyczynach odejścia ludzi od ,,Solidarność’’.

– Nie o taką Polskę walczyliśmy – mówią z kolei ci, którzy dziś ze skromnych emerytur ledwie wiążą koniec z końcem. Związek zniechęcił też ludzi nieudanym zaangażowaniem w politykę.

Od polityki do związku

– W 1996 r. również na zjeździe w Poznaniu podejmowaliśmy decyzję o powstaniu AWS – przypomina Śniadek. – Teraz czas podsumować. Odniesiemy się do skutków zaangażowania politycznego w ostatnich latach.

Rok 1989 był konsekwencją roku 1981. ,,Solidarność’’ wywalczyła wolną Polskę. Euforia nie trwała długo. Przyszły problemy i rozłamy w obozie solidarnościowym. Nadzieje ponownie obudziły się w 1997, gdy zjednoczona, pod sztandarem ,,Solidarności’’ i jej szefa Mariana Krzaklewskiego, prawica (AWS) przejęła władzę. Cztery lata rządu zakończyły się jednak sromotną porażką, której zwiastunem była klęska lidera związku, Mariana Krzaklewskiego w wyborach prezydenckich.

Niepersonalny rozrachunek

Janusz Śniadek zgadza się na rachunek sumienia za ostatnie lata, ale daleki jest od rozrachunków personalnych. Wczoraj na przedzjazdowej konferencji prasowej (Marian Krzaklewski nie uczestniczył w niej, chociaż był już w Poznaniu) przyznał, że są nastroje rozliczeniowe w związku, ale ma nadzieję, że mądrość i roztropność wezmą górę i: – Władze związku dotrwają do końca kadencji – mówił. – W interesie związku jest pokazanie silnej i stabilnej struktury.
Dlatego delegaci mają przede wszystkim skupić się na pracach nad statutem (wręcz ma być to nowy statut), a także regulaminem strajkowym. Co – jak zapewnia Śniadek – nie jest przygotowaniem do konfrontacji z rządem SLD–UP–PSL. Tutaj głównym narzędziem rozwiązywania problemów ma być komisja trójstronna.

Jak 20 lat temu

Janusz Śniadek przyznaje, że związek, który odegrał tak ogromną rolę w kraju od polityki nie ucieknie, ale na pierwszym miejscu musi być ochrona pracowników.

– Dzisiaj za działalność związkową więcej ludzi traci pracę niż w stanie wojennym – mówi. Wielu pracodawców (np. w supermarketach) ma gdzieś kodeks pracy i działanie związków zawodowych na swoim terenie.

– Udało nam się jednak wejść do supermarketów – zaznacza Śniadek. (W poznańskich supermarketach jest około 100 członków ,,S’’). Zakładanie struktur przypomina jednak czasy stanu wojennego: spotkania o 11.00 w nocy, konspiracja.

– Założenie komisji i ujawnienie jej pracodawcy – jeśli jest przedwczesne – kończy się wyrzuceniem tych ludzi z pracy. My pracodawcy ujawniamy, że na jego terenie działa związek zawodowy, kiedy mamy już 30–40 proc. załogi w związki. Kiedy on już nie jest w stanie zapobiec temu. To zdumiewające i gorzkie – ubolewa wiceszef KK.

Dwa światy
Rozmowa z Januszem Śniadkiem wiceprzewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ ,,S”
Z czego dziś członkowie Solidarności mogą być dumni?
– Tak jak dla mnie druga wojna światowa jest zupełnie odległą historią, podobnie – wierzę – dla pokoleń, które teraz dorastają, realny komunizm w Polsce jest również tylko historią. Fakt, że żyjemy w innym kraju jest elementem, który może napawać dumą. Mógłbym jeszcze parę innych elementów wymienić – wejście do NATO, otwarcie granic – ale część z tych rzeczy to nie jest to, co najbardziej satysfakcjonuje nas na co dzień. Osoba, która utraciła pracę, albo jej to zagraża, tych wartości nie jest w stanie kłaść na szali ze swoimi dramatami.
Dla dorastającego pokolenia realny komunizm jest historią, ale czy nie jest nią również ,,Solidarność’’, o której uczy się z podręcznika?
– Dla tego pokolenia historią może być to, co wydarzyło się w roku 1981. ,,Solidarność’’ jest składnikiem dzisiejszej rzeczywistości, odegrała w jej kształtowaniu niemałą rolę. Na zasadzie pewnych skojarzeń, uproszczeń, stereotypów losy AWS-u kojarzą się z ,,Solidarnością’’. To jednak w dużym stopniu są dwa światy. Świat związku owszem towarzyszył AWS–owi, współuczestniczył w tym, co się działo w polityce w ostatnim czasie, ale bardziej na zasadzie swoich przedstawicieli niż formalnie jako związek. Formalnie rozdział definitywny związku od polityki dokonał się wiosną tego roku. Los, który spotkał AWS, przypieczętował to. Wierzę w to, że te środowiska polityczne są zdolne do wykreowania nowej jakości. Na scenie politycznej, którą mamy w parlamencie, jest ogromna luka i to jest zadanie stojące przed politykami dzisiejszego RS AWS.

Bogdan Klepas
przewodniczący ZR ,,Wielkopolska’’ NSZZ ,,S”
Kładę nacisk na dyskusję o statucie, o pozyskiwaniu nowych członków. Bez tych rzeczy ,,Solidarność’’ będzie umierała. Przestaliśmy się wstydzić mówić o tym, że warto się zapisać do związku, ten wstyd pochodził z tamtej epoki. Dzisiaj ,,Solidarność’’ gwarantuje pomoc prawną, skuteczną walkę o prawa pracownicze, zapisywanie dobrych układów zbiorowych pracy. Nigdy nie będzie tak, że my nie będziemy chcieli istnieć w polityce. Czym innym jest jednak istnieć i popierać jakąś partię polityczną, a czym innym bezpośrednie sprawowanie władzy. Chociaż część kolegów związkowców mówi, że związek nigdy bezpośrednio nie sprawował władzy, to jednak jako taki był postrzegany przez członków związku. Często słyszeliśmy: ,,mamy władzę i co z tego?’’. Jestem przekonany, że od maja tego roku nie musimy na tego typu pytania odpowiadać, że będziemy pracować dla dobra związku i ochrony praw pracowniczych.
Trzeci raz w Poznaniu
To już trzeci zjazd NSZZ ,,S’’ w Poznaniu. Weźmie w nim udział ponad 300 delegatów. Obradować będą dwa dni. Lech Wałęsa, który ma ,,nieustające’’ zaproszenie na wszystkie zjazdy ,,S’’ nie weźmie w nim udziału, bo jest za granicą. Wczoraj nie było jeszcze wiadomo, czy przyjedzie premier Jerzy Buzek. Wśród gości będzie natomiast m.in. ksiądz prałat Jankowski i duszpasterze zaproszeni przez regiony związku.

od 7 lat
Wideo

Boże Ciało - na czym polega to święto echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto