Ray Wilson wszechstronnym wokalistą jest! Płeć piękna wzdycha, kiedy artysta z akustyczną gitarą wykonuje swoje ballady (Propaganda Man, kapitalne First Day Of Change czy wieńczące koncert The 7th Day). Szkot i jego zespół potrafią także przyłożyć mocniej, czym zadowolą zwolenników ostrzejszego grania (Fly High, Footsteps czy Inside).
W środowy wieczór lider Stiltskin zaśpiewał również piosenkę country. Napisał ją ponad 20 lat temu na lotnisku w Maladze. Przy okazji wspominał swoje artystyczne początki, kiedy przez dwa miesiące występował w tamtejszym barze dla Arabów i prostytutek...
Kilka lat później był już wokalistą Genesis, więc w Eskulapie usłyszeliśmy też kilka utworów z ostatniego albumu grupy: Congo, Calling All Stations, Shipwrecked i Not About Us.
- Koncert będzie długi. Jak się wam znudzi, to po prostu idźcie do domu - rzucił na wstępie artysta. Znudzonych jednak nie zaobserwowano...
Na rozgrzewkę wystąpił gitarzysta zespołu Stiltskin Ali Ferguson, który zaprezentował kilka piosenek ze swojej debiutanckiej płyty. Jak można najkrócej podsumować ten występ? Ali o wiele lepiej gra na gitarze, niż śpiewa...
Jedynym większym rozczarowaniem wieczoru był słaba frekwencja. Tak znakomity wokalista powinien przyciągnąć o wiele więcej ludzi, tymczasem Eskulap zapełnił się ledwie w połowie.
**Zobacz także:
The Arternative Time w Eskulapie [WIDEO]**
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
