REMONTY DRÓG - Czy nie można było tego zrobić razem?

– Remont nawierzchni jezdni na Zeylanda był zaplanowany i wykonywany przez gospodarstwo pomocnicze ZDM z puli środków na bieżące utrzymanie dróg – wyjaśnia Dorota Wesołowska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. – Natomiast remont chodników wykonany będzie ze środków przeznaczonych na rozszerzenie strefy i dostosowanie chodników na Jeżycach do potrzeb Strefy Płatnego Parkowania.

Gdy remontowano nawierzchnię na ulicy Zeylanda, auta nie można było odholować ze względu na brak możliwości prawnych.
– Sytuacja, z jaką mieliśmy wówczas do czynienia, była incydentalna – zaznacza Wesołowska. – Zarządca drogi nie posiada podstaw prawnych do odholowania pojazdu na czas remontu. Sprawę zgłosiliśmy natychmiast policji i straży miejskiej.

Ale i tutaj na przeszkodzie stały ograniczenia prawne. Straż nicy założyli blokadę na koło, a potem odstąpili od ukarania pechowego kierowcy, gdy okazało się, że zostawił auto prawidłowo i na kilka dni przed pojawieniem się informacji o remoncie. Dzięki zmianom w prawie o ruchu drogowym municypalni mają większe uprawnienia.

– Wcześniej zarówno straż miejska, jak i policja nie miały takiej możliwości – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy straży miejskiej. – W myśl nowych przepisów można odholować pojazd, ale pod warunkiem, że miejsce zostało dobrze oznakowane, czyli będą znaki o zakazie zatrzymywania się i postoju z informacją o możliwości odholowania pojazdu na lawecie.

Nowe regulacje działają od niedawna, ale strażnicy usunęli już kilkadziesiąt źle zaparkowanych pojazdów w mieście. ZDM wyjaśnia, że wykonawcy prac informują okolicznych mieszkańców o utrudnieniach. Pojawiają się one też na stronie internetowej ZDM oraz Urzędu Miasta. Remont chodników na ulicy Zeylanda potrwa do 30 listopada.

Z kolei od wczoraj w rejonie ulicy Pułaskiego kierowcy znów mogą jechać tak jak przed robotami, jakie w tym miejscu prowadził Aquanet. Trudniej jest za to przejechać przez ulicę Kościelną, gdzie drogowcy wymieniają nawierzchnię jezdni.