Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina zebr czeka na adopcję. Pomóżcie nam zebrać pieniądze

Grzegorz Okoński
Od kilku dni na naszym portalu i na profilu naszego miasta na facebooku prowadzimy akcję adopcyjną dla poznańskich zebr. Zasady są proste. Jedno kliknięcie i 50 groszy na adopcję. Pomóżcie, bo dzięki Wam uzbieramy pieniądze na opiekę nad sympatycznymi zwierzakami. Wczoraj całą rodzinę odwiedziliśmy w ich domu nad Maltą

Są największe z zebr, mają najgęściej umieszczone paski i wędrują przez tereny półpustynne w stadach z żyrafami, antylopami i strusiami. Lubią trawę i - w ogrodach zoologicznych – marchewkę. To zebry Grevy’ego, które w poznańskim Nowym Zoo korzystają z ostatnich dni ładnej pogody, pełnych zieleniny paśników i dużego trawiastego wybiegu.

W Nowym Zoo żyje obecnie rodzina czterech zebr – ogier Karo (urodzony w Dvor Kralove w 2000 roku), piętnastoletnia klacz Klaudia (rodem z Frankfurtu), jej siedmioletnia córka Yuma i młodsza siostra Yumy – Yoko, źrebak urodzony w maju tego roku. Karo jest głową rodziny, w naturze bowiem zebry skupiają się w grupy wokół samców. W przyszłym roku nasz ogier będzie miał powód do zadowolenia, latem bowiem ze Szwecji przyjedzie kolejna jego żona, już wybrana, młodziutka - bo na razie zaledwie roczna - klacz.

- Karo i Klaudia mają przyjacielskie usposobienie i pozwalają swojej opiekunce podchodzić, a nawet czesać – opowiada Marta Grześkowiak z poznańskiego Zoo. – Za to Yuma jest bardzo ostrożna i wciąż jeszcze utrzymuje dystans do ludzi. A Yoko jest jeszcze młodziutka i jak to źrebak – po prostu ciekawska…
Zebry Grevy’ego są dobrze znane poznaniakom – eksponowane były w Starym i Nowym Zoo, a rozmnażają się w naszym mieście od 1977 roku. To cieszy, bo te zwierzęta są już coraz rzadsze w warunkach naturalnych w Afryce.

- W Nowym Zoo można je obserwować w warunkach zbliżonych do naturalnych, na dużym wybiegu – opowiada Marta Grześkowiak. – To znaczy, że trzeba mieć czasem szczęście by zobaczyć je z bliska, gdy podchodzą do ogrodzenia. Nieraz bowiem są po prostu oddalone od zwiedzających. Ale jeśli przyjrzymy im się z bliska, zobaczymy ciekawostkę: u młodych zebr paski są ciemnobrązowe, a grzywa ciągnie się od głowy, przez grzbiet aż do ogona! Dopiero z wiekiem pasy ciemnieją, a grzywa redukuje się tylko do szyi.

A my zapraszamy do naszej akcji na Facebooku, związanej z sympatycznymi pasiastymi sąsiadami strusi i żyraf. Portal Naszemiasto.pl zachęca do odwiedzania naszej strony i w prosty sposób przyczynienia się do adopcji zebr: wystarczy polubić naszą stronę, a każdorazowe „kliknięcie” przynosi 50 groszy dla zebr. By zaopiekować się jedną z nich potrzebujemy 2400 lubiących osób.

A dzięki Waszej pomocy chcemy adoptować całą rodzinę! Serdecznie zapraszamy - tym bardziej, że akcja trwa zaledwie do 22 grudnia! O jej wynikach będziemy na bieżąco informowali.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto