Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerowe kraksy przy stacjach PST

Mateusz Kina
Mateusz Kina
Rowerzyści zjeżdżający ścieżkami rowerowymi na przystanki PST często wpadają na pieszych lub zderzają się z innymi rowerzystami. Niestety, jedyną radą pozostają apele o ostrożność.

Ścieżki drogowe prowadzące na przystanki na trasie Poznańskiego Szybkiego Tramwaju mają formę prostych zjazdów, dzięki czemu rowerzyści nie muszą schodzić z rowerów, aby wjechać do tuneli prowadzących na przystanki.

Problem w tym, że wielu z nich rozpędza się na tyle szybko, że wpada na osoby wychodzące z tunelu.

- Pewnego wieczoru wracałam z dzieckiem do domu, wysiadłam z tramwaju i gdy szłyśmy tunelem omal nie wpadł na nas rozpędzony rowerzysta. Strach pomyśleć, co by mogło się stać, gdybym w ostatniej chwili nie zabrała dziecka – opowiada pani Marta, która mieszka na Os. Zwycięstwa i codziennie korzysta z przystanku przy Al. Solidarności..

Na niebezpieczeństwo zwracają też uwagę sami rowerzyści, bowiem zdarza się, że sami na siebie wpadają, jadąc z dwóch stron.

- Codziennie jeżdżę tędy do pracy rowerem i kilka razy widziałem wypadek, a raz sam zderzyłem się z innym rowerzystą. Na szczęście skończyło się tylko na zdartym kolanie. Moim zdaniem coś powinno się z tym zrobić – opowiada młody mężczyzna.

Inny rowerzysta uważa, że rozwiązaniem mogłyby być maty hamujące podobne do tych, które montuje się na osiedlowych alejkach. Okazuje się jednak, że to nie takie proste.

- W przepisach nie ma mowy o takich ogranicznikach prędkości dla rowerów. Zresztą nie słyszałem, aby gdziekolwiek je stosowano. Poza tym mogłyby powodować jeszcze więcej upadków – uważa Ryszard Rakower z poznańskiej Sekcji Rowerzystów Miejskich, który potwierdza, że słyszał już o zderzeniach przy zjazdach na przystanki PST.

- To wina złego projektu. Gdy budowano przystanki, nie uwzględniano w projekcie ścieżek rowerowych, które dobudowano dopiero w 2000 r. Gdyby od początku uwzględniano je w projekcie, można by oddzielić ścieżki rowerowe od chodnika i wykonać je z innej nawierzchni, po której nie zjeżdżałoby się tak szybko – tłumaczy Rakower.

Zdaniem prezesa SRM kolizji i tak jest stosunkowo mało, jeśli uwzględnimy, jaki panuje tu ruch. Jedynym sposobem, aby wypadków było jeszcze mniej, jest apel do rowerzystów o zdrowy rozsądek i wyobraźnię.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto