Rówieśnicy zamordowanego 5-latka wpadli w panikę. “Może dojść do wystąpienia PTSD”

Przedszkole jest objęte opieką psychologiczną — powiedział tuż po wydarzeniu rzecznik prasowy KMP w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak. Dzieci z przedszkola nr 48 w Poznaniu wpadły w panikę i płacz po tym jak ich rówieśnik został zaatakowany przez Zbysława C., podczas grupowej wyprawy na pocztę w ramach “Dnia Listonosza”. Przedszkolaki zostały zabrane przez jedną z opiekunek z powrotem do budynku, gdy druga z wychowawczyń udzielała pomocy zaatakowanemu chłopczykowi, który zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Doktor Marta Majorczyk, psycholog, pedagog, psychoterapeuta z poradni przy USWPS, opowiada o tym, z jaką traumą mogą zmagać się przedszkolaki.

- Tego zdarzenia nie dało się w żaden sposób przewidzieć i na to zdarzenie się przygotować, to jest jak z wypadkiem samochodowym. To jest trauma typu I. – to wszystko, co się wydarzyło, było nagłe. W takiej sytuacji może dojść do wystąpienia stresu pourazowego PTSD — opowiada psycholog.

- Leczenie ostrego PTSD trwa powyżej 3 miesięcy. Proszę pamiętać, że długość leczenia zależy od małego pacjenta i na ile dziecko ma wsparcie w środowisku — na ile te wsparcie jest szybkie, dostosowane, adekwatne — dodaje dr Marta Majorczyk.

Nie można określić dokładnego czasu leczenia stresu pourazowego, ponieważ wszystko zależy od tego jak szybko zapewniono dzieciom właściwe wsparcie emocjonalne. Jednak każde z dzieci ma inną odporność psychiczną na tego typu tragiczne zdarzenia.

- Praca z traumą odbywa się na trzech poziomach: stabilizacji zewnętrznej (zapewnienie potrzeby bezpieczeństwa, rutyny, stałości), wewnętrznej (przywrócenie kontroli wpływu nad swoim życiem) oraz praca z traumą w gabinecie psychotraumatologa. Bardzo ważna jest na każdym etapie opieka psychologiczna. Wszyscy świadkowie mogą doświadczać stresu pourazowego PTSD, lecz każdy człowiek inaczej odbiera i interpretuje takie zdarzenie — każdy z nas ma inną odporność psychiczną — mówi dr Marta Majorczyk, psycholog, pedagog, psychoterapeuta z poradni przy USWPS.

- Proszę pamiętać, że w zespole stresu pourazowego mogą wystąpić różne formy zniekształceń pamięci w postaci intruzywnych wspomnień, bądź czasowej amnezji, osłabienie pamięci ogólnej, dysocjacje, sensomotoryczne pamiętanie wydarzenia traumatycznego – dodaje psycholog.

Bardzo ważną rolę w walce o poprawne zdrowie psychiczne przedszkolaków odgrywają ich rodzice.

- Rodzice powinni obserwować swoje pociechy, jak zachowują się po tym zdarzeniu. Niepokojące będzie: unikanie miejsca i sytuacji przypominającej o przykrym wydarzeniu, strach przed oddzieleniem od rodzica, koszmary senne, napady paniki, zamknięcie w sobie, lęk czy agresywne zachowanie dziecka. Proszę pamiętać, że dzieci utraciły swojego kolegę z grupy. Dodatkowo pojawia się proces doświadczania straty kogoś, z kim wspólnie spędzały czas, bawiły się w przedszkolu – opowiada dr Marta Majorczyk, która dodaje, że bardzo ważne jest okazywanie miłości i zrozumienia ze strony rodziców.

Takie traumatyczne zdarzenie może nawet podświadomie wywrzeć wpływ na zdrowie świadków zdarzenia w przyszłości. Każde dziecko ma jednak inną odporność psychiczną na tego typu tragedie.

- Czy to zdarzenie będzie wiązało się z zakłóceniami w rozwoju w aspekcie emocjonalnym społecznym? – to będzie zależeć od tego, jakie wsparcie i pomoc dziecko otrzyma od razu po tym wydarzeniu. Może być tak, że niektóre dzieci będą w stanie to wszystko opanować, a w innych dzieciach to pozostanie. Mogą wystąpić lęki, może być regres w rozwoju, mogą być koszmary senne — mówi psycholog dr Marta Majorczyk.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Własne M: